PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=187053}
3,1 212  ocen
3,1 10 1 212
1,0 2 krytyków
Święty Mikołaj kontra Diabeł
powrót do forum filmu Święty Mikołaj kontra Diabeł

Diabeł próbuje pokrzyżować plany Świętemu Mikołajowi w trakcie nocy wigilijnej...
Uff, cóż za bezwzględna bzdura! Film rozpoczyna długa i męcząca sekwencja, ukazująca brodacza w czerwonym stroju przygrywającego na organach swoim dziecięcym pomocnikom (czemu nie elfom?), które zamiast pracować, w okresie przedświątecznym się obcyndalaja i śpiewają durne piosenki. Potem jest już tylko gorzej: dowiadujemy się, że Mikołaj mieszka w kosmosie, kumpluje się z czarodziejem Merlinem, a jego renifery wyglądają jak tandetna dekoracja świąteczna. Santa korzysta z usypiającego proszku i magicznej różdżki, która pozwala mu znikać w dowolnym momencie. Diabeł z drugiej strony ma wygląd pomalowanego na czerwono pedofila z doklejonymi wielkimi sztucznymi uszami. Namawia małe dzieci do kradzieży i rzucania kamieniami oraz wiecznie uprzykrza życie świątecznej maskotce Coca-Coli. Na koniec zaś okazuje się, że wszystkie problemy głodującej rodziny może ukoić podarowana dziecku lalka (zjedzą ją? sprzedadzą i będą mieli na bułkę?). Kretyńskim wymysłom scenarzystów towarzyszy narracja z offu, w której lektor łopatologicznie tłumaczy widzowi, co się właśnie dzieje na ekranie. Mi nie zdołał wytłumaczyć: "Santa Claus" to kicz przekoszmarny i na dłuższą metę nużący. Co ciekawe, film ponoć cieszył się swego czasu sporą popularnością i był wyświetlany na Gwiazdkę przez szereg stacji telewizyjnych w Stanach Zjednoczonych. Doczekał się także wykpienia na łamach "Mystery Science Theater 3000", co już z kolei wydaje się być w pełni zrozumiałe.