Prosta opowieść o zwyczajnym mężczyźnie, któremu los (i ludzie) stają na przeszkodzie. Jednak bohater znosi wszystko z filozoficznym wręcz spokojem, zobojętniały na smutki i ślepy na radości życia... do czasu.
Film jest prosty, a jednak niezwyczajny. Sposób, w jaki opowieść jest przedstawiona, sprawia, że filmu nie da się zapomnieć. Robi niezwykłe wrażenie, oddziałuje na emocje i niczym kruche i delikatne wydmuszki raduje zmysły. Świetna reżysera, bardzo specyficzna, powoduje, że "Światła o zmierzchu" ogląda się jak żaden inny obraz kinowy. Nie do takich ujęć, nie do tego rodzaju gry aktorskiej przyzwyczaiło nas kino anglosaskie. W tej konwencji znakomicie czują się aktorzy: Janne Hyytiäinen, Maria Heiskanen i Maria Järvenhelmi. Bez ich świetnych kreacji film wiele by stracił. Zwłaszcza Janne ze swoim spojrzeniami jest fenomenalny!