Nareszcie zrobiono coś dobrego. Po słabym Make It Happend, Step Up 2 , Save The Last Dance 2 , spodziewałem się kolejnych popłuczyn po jedynce, a tu takie miłe rozczarowanie.
Fabuła jest standardowa i widzieliśmy to wielokrotnie (wyjazd do dużego miasta na egzaminy , nie dostanie się , kłopoty finansowe , kolejne podejście do egzaminów itd) ale mamy tu wszystkie klimaty tańca (solówki street dance , w dyskotece , w parze , scena tańca towarzyskiego , baletu itd) , świetny soundtrack i świetną dziewczynę :)))
trailer:
http://www.youtube.com/watch?v=KW4ZFFqr6Oo
a tu wrzuciłem przykładową scenkę z filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=VVdVi4XkMAE
kolejne dwie scenki , niezły jest soundtrack :
http://www.youtube.com/watch?v=O9M8hlUEPfQ
http://www.youtube.com/watch?v=x0qvk1e-rKs
zajefajny film muzyka taniec aż miło obejrzeć mimo że bez napisów:) polecam wszystkim....!!!!!!!
jedynka była genialna, ale po obejrzeniu trailera i scenek z Turn it up już mi się się strasznie podoba więc wkrótce muszę to obejrzeć !!!!!!!!!!!!!
dziwne tylko że jakoś przeszło to w Polsce bez rozgłosu... albo może dopiero będą promować go za pół roku heh...
Myślę że u nas to do kin nie wejdzie i nie bedzie żadnego rozgłosu, wepchneli teraz Make IT Happen w totalnie żenujący sposób zmieniając tytuł na Just Dance - Tylko Taniec, ehh... szkoda gadać. Jak pamietam to jedynka Center Stage też nie była w kinach.
ostatnio moja koleżanka się pytała czy słyszałam coś o takim filmie jak Just dance bo właśnie jest premiera, a ja jej odpowiedziałam, że i owszem, oglądałam go jeszcze na wakacjach xD
oczywiście wszystkie filmy do nas jak zwykle opóźnione wchodzą ;)
ale CS: Turn it up stanowczo lepsze od Make it Happen. Chociaż jak już pisałam w twoim temacie do MiH "Film stanowi dokładną kopię 2 tytułów" że te hitorie są zbyt podobne do siebie jak dla mnie... ciągle wszędzie to samo.. zero zaskoczenia
CS:TiU nie jest tak dobre jak pierwsza część którą uwielbiam ale też niezła. :) no i coś nowego: chłopak-baletnica (i to nie byle kto bo Kenny Wormald który jest świetnym tancerzem)
tylko Ethan Stiefel tak dziwe wyglądał... bardzo się zmienił przez te 8 :D i szkoda że tak mało go było... a to jak tańczył w klubie niezbyt mi się podobało, tzn. było fajne ale takie nie w jego stylu ;)
Zgodzę się z Tobą, jedynka jest o klasę wyżej zarówno aktorsko jak i scenariusz. Ale była bardziej skierowana pod balet.
Turn It Up stanowi klasyczną pozycję do coli i popkornu ale podany w dość fajnej lekkiej oprawie jak Step Up, umieściłbym go w rankingu za Step Up ale przed Make It Happen (czyli Just Dance) . A to który film jest lepszy Step Up czy jedynka Center Stage to już kwestia kto jaki rodzaj tańca lubi.
W Turn It Up wg mnie nie wykorzystano umiejętności tanecznych Kenny Wormald, który jest jednak bardzo wszechstronnie utalentowanym tancerzem, pamiętam jego akrobatyczne obroty w finale filmu You Got Served. Tu zrobili z niego takiego cukierkowatego chłopczyka co mnie tak do połowy filmu drażniło.
Ale jeżeli chodzi o Sondtrack to Turn It Up jest naprawdę dobry.
Właśnie, byłam zawiedziona że nie pozowlono się Kenny'emu prawdziwie wykazać. Tymczasem skupili się na głównej bohaterce której taniec był niezły choć nie powalał na kolana...a z Wormalda zrobili jakiegoś właśnie "cukierkowatego chłopczyka", a przecież jest on doświadczonym tancerzem i po prostu o wiele wiele lepszym od niej.
Choć mogę to tylko stwierdzić na podstawie oglądanego CS oraz filmików na youtube których jest sporo i bardzo mi się podoba jego układ do teledysku Boa'y - Eat You Up, w którym też świetnie tańczy, ale ogólnie cały układ uważam za genialny :P
soundtrack jest dobry bo z Make it happen żadna piosenka mi nie utkwiła w pamięci
a ja zgodzę się też że CS2 jest o klasę wyżej ;)
i tak samo umieściłabym go między Step Up a MIH
Właśnie, byłam zawiedziona że nie pozowlono się Kenny'emu prawdziwie wykazać. Tymczasem skupili się na głównej bohaterce której taniec był niezły choć nie powalał na kolana...a z Wormalda zrobili jakiegoś właśnie "cukierkowatego chłopczyka", a przecież jest on doświadczonym tancerzem i po prostu o wiele wiele lepszym od niej.
Choć mogę to tylko stwierdzić na podstawie oglądanego CS oraz filmików na youtube których jest sporo i bardzo mi się podoba jego układ do teledysku Boa'y - Eat You Up, w którym też świetnie tańczy, ale ogólnie cały układ uważam za genialny :P
soundtrack jest dobry bo z Make it happen żadna piosenka mi nie utkwiła w pamięci
a ja zgodzę się też że CS2 jest o klasę wyżej ;)
i tak samo umieściłabym go między Step Up a MIH
Jeżeli widziałaś Rewanż / You Got Served (AKA Street Dancers) (2004)
to tam też pojawił się Kenny Wormald , to był ten o którym rozmawiali że nie uczestniczy już w turniejach, z włosami typu mały irokez, robił solowe ewolucje w finałowym pojedynku.
W sumie ciężko niektóre filmy porównywać bo niektóre są bardzo dobre aktorsko ale jest mniej tańca jak np Shall We Dance a inne dużo tańca ale słaba fabuła i aktorzy.
Polecam obejrzeć :
"Marilyn Hotchkiss Ballroom Dancing & Charm School" (2005) praktycznie u nas nie znany, bardzo ma
dry, wspaniale nakrecony, wielowatkowy film, o zyciu, o wracaniu do normalnosci, o istocie tanca towarzyskiego(ale nie oczekujcie w nim popisow tanecznych), napisy wlasnie zostaly zrobione ;) Tu jest trailer na zachete:
http://www.youtube.com/watch?v=HyG2XIdcmLU