Zdecydowanie najlepszy film o zombie jaki powstał. George Romero w szczytowej formie wtedy był.
Znakomita muzyka, charakteryzacja jeszcze lepsza, no i świetne sceny gore. I jest dość długi na
plus.
Rzeczywiście jeden z najlepszych filmów o zombie jakie widziałem. Na plus zaliczę zajebisty humor. Polecam gorąco. 10/10
Co do klasyki i tego ze to jeden z lepszych filmów o zombie to z znakomitą muzyką i charakteryzacja sie nie zgodzę, nie podobała mi się kompletnie... słabo wyglądała krew i te fioletowe zombie, może w tamtych latach to lepiej wyglądało ale teraz... :P
Jednak ten film wygrywa klimatem, jednak czasem się dłużył i wolałbym więcej strzelania do zombie ;)
myślę że krew wyglądała prawdziwie, dlatego mogła wydawać się zbyt sztuczna. w końcu Savini widział jej dużo w Wietnamie:P
W 1979 powstał film "Zombie pożeracze mięsa" jako odpowiedź włoska na Świt żywych trupów i
tam charakteryzacja jest rewelacyjna. Przez wielu uważana nawet za najlepszą do dziś.
We Włoszech był ten film pod tytułem Zombie 2, bo świt żywych trupów miał tytuł Zombie :)
Oba filmy moim zdaniem są najlepsze pod względem klimatu z wszystkich filmów o zombie.
Zaraz za nim pod tym względem Noc żywych trupów 1978 i jego przyzwoity remake z 1990.