Świt żywych trupów Forum

Film zaczyna się jakby od środka i nie wiadomo o co cchodzi i co się dzieje, kto jest kim, panuje totalny chaos, ja cały film nie wiedziałam po co oni chodzą po tym centrum handlowym i czego szukają, nie zawsze albo wcale nie było ty wyjaśnione, jeśli opcja nr 1 to umknęło mi bo było takie nudne, zombie są pomalowane...

Udana kontynuacja prawie tak samo dobra jak orginal.Specyficzny klimat tego filmu jest wspanialy,wiele scen jest zaskakujacych i czesto wieje groza.Ogladalem horror Romero z zaciekawieniem od pierwszych minut do konca i wlasnie koncowka filmu mnie sie bardzo spodobala.

Ten film to najlepszy film o zombie !!! Film posiada niesamowity klimat jakiego nigdy żaden nowy film nie osiągnie powtarzam NIGDY !!!!! Ten film jest jeden w swoim rodzaju. Można w nim poczuć te inwazje zombie. Możemy w ciągu tych dwóch godzin seansu przenieść się w inny świat opanowany przez zombie. Polecam fanom...

George A. Romero powraca z sequelem kultowej „Nocy żywych trupów” - wszystkiego jest więcej, intensywniej i mamy dużo swoistej satyry na społeczeństwo amerykańskie. Niestety zabrakło trochę uroku oryginału i aury tajemniczości, a produkcja z 1978 roku poszła w stronę strasznej tandety i groteski. Film zaczyna się...

Bierze wszystko co robił dobrze poprzedni film, czyli "Noc żywych trupów" i podnosi na wyższy poziom:

- Akcji jest tu o wiele więcej co zachęci nawet współczesnego widza.
- Relacje między postaciami są takie jak powinny, czyli bez niczego specjalnego, ale za to są bardziej wyraźnie niż w poprzednim filmie.
-...

Film po prostu zwala mnie z nóg. Nie wiem ile razy już oglądałem ten film, ale podejrzewam, że liczba oscyluje wokół 10 :). Co mnie w nim najbardziej urzeka to niesamowity, apokaliptyczny klimat, który potęguje świetna ścieżka dźwiękowa. Do tego dobre aktorstwo, świetne efekty gore, fabuła i niebanalne przesłanie-...

Więcej szumu, niż to warte :( "Noc" była mroczna i trzymała w napięciu, a to miejscami ociera się o komedię, w dodatku dość żenującą.

jestem właśnie w trakcie oglądania i już nie mogę powstrzymać się od słabej oceny. Bardzo słaba gra aktorska, słaba realizacja, ehhh. no źle jest. Czeka mnie jeszce wersja z 2004, ale już się boję... i bynajmniej nie z tego powodu, z jakiego powinnam się bać horrorów :/

Romero powinien zaufać środkom, które zastosował...

Wg mnie, ten film nie jest zbyt dobry. Po pierwsze przydługawy (początek był strasznie
nudny, mogliby sobie oszczędzić tego smędzenia), po drugie, akcja rozwijała się strasznie
wolno, a i dynamika postaci pozostawiała wiele do życzenia (nie mówię tu tylko o trupach),
po trzecie, beznadziejna postać głównej...

w porównaniu do "Nocy żywych trupów". Nieporozumienie. Zero klimatu.

Nie wiem czym ludzie zachwycają się w filmach Romero. Ten koleś tworzył totalnie głupie scenariusze a bohaterowie w jego filmach to banda imbecyli.
Film ma swoje lata ale nawet na tamten czas chrakteryzacja i zachowanie zombie jest żałosne.

Horror miał być straszny a wyszło jakoś nijako. To tylko dadzą radę obejrzeć prawdziwi fanatycy gatunku. Moja opinia jest mało obiektywna bo nie lubię takiego szamba o zombiakach. Raz w życiu jednak można obejrzeć.

Nic dziwnego ze John Russo sie pod tym nie chciał podpisać.
Jego kontynuacja z reżyserem Danem O’Bannonem ewidetnie pokazuje ze Romero miał fart ze poznał Russo.
Jak to mówią - Więcej sprzętu niż talentu.

chyba japońskiego w którym zostaje wynaleziony narkotyk zamieniający ból w przyjemność. przy okazji może ktoś kojarzy film z zombi które mają zieloną krew?

Najlepszy motyw w historii kina :D Nadaje się chyba do wszystkiego

Dzisiaj postanowiłem sobie odświeżyć ten film.
Oglądałem go po raz pierwszy jako dziecko i oczywiście w tedy zrobił na mnie piorunujące wrażenie, przeraził na wskroś. I muszę przyznać, że nadal działa na mnie w podobny sposób.
Może nie powala mnie na kolana tak jak kiedyś ale z całą pewnością należy mu się szacunek i...

Dzieło George'a Romero to jazda obowiązkowa dla każdego fana filmów z żywą śmiercią. Klimat, stylistyka, muzyka (Goblin!) czy chociażby, obowiązkowe dla zombie ala' Romero, tzw. drugie dno to główne atuty filmu. Osobiście to mój ulubiony obraz z umarlakami. Polecam każdemu.

Jedne wielkie "zakupy" horror-satyrowy
Make up trochę zawodzi i te zombiaki takie jakieś mało żądne krwi.

Dobra , wiem film ma ponad trzydzieści lat i jako takiego trzeba go ocenić. Pewnie gdybym go oglądał w latach osiemdziesiątych to wrażenie wywarłby duże. Dziś już niekoniecznie , ale ... gdyby był trochę...