PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31406}

Świt żywych trupów

Dawn of the Dead
6,9 10 916
ocen
6,9 10 1 10916
7,0 13
ocen krytyków
Świt żywych trupów
powrót do forum filmu Świt żywych trupów

Nie wiem może ktoś z ekipy kupił nadmiar fioletowej kredy i przez to twórcy postanowili
wszystkie zombiaki pomalować na wzór Tinky-ego Winky-ego i może dlatego ten film nie
trzyma się kompletnie pierwowzoru w którym żywe trupy były blade.Bądź razie mi te nowe żywe
trupy kompletnie zrąbały cały klimat filmu nie mówiąc że twórcy idąc w stronę akcji pogrzebali
doszczętnie klimat tego filmu.Choć nie jestem fanem takich filmów to jednak zdecydowanie
wole jeszcze raz oglądnąć z tej serii jedynkę niż kontynuacje.Nie ukrywam też że jestem
zaskoczony tym że ten sam reżyser podtrawił tak spartolić kolejną część co nie zdarza się
często,oglądając ten film nie pomyślałbym za chiny ludowe że może to być ten sam reżyser.
Jedynie film się broni budżetem ale nie zmienia to tego że jeśli mam niski budżet to nie
siekam akcje z kilkunastoma zombiakami tylko staram się za ten budżet stworzyć film w którym
wszystko będzie dopracowane a nie malować wszystkich na fioletowo i dokładać nieciekawą
fabułę.Moja ocena 2/10 strasznie niska ale nie chce widzieć filmów w których twórcy jadą
koksem choć nie mają na to pieniędzy i przez to wychodzi coś takiego.Od razu zaznaczam że
jest to moje zdanie z którym fani na pewno się nie zgodzą wiec proszę jakby co o normalną
dyskusje na poziomie człowieka rozwiniętego.Pozdrawiam a co do Dawn of the Dead nie
polecam.

ocenił(a) film na 9
DemiaN

Wytłumacz mi, skąd wiesz że w ,,Nocy żywych trupów'' są blade a nie fioletowe zombie, skoro ten film jest czarno-biały?

ocenił(a) film na 2
jeti

Bo jest również wersja kolorowa.

ocenił(a) film na 9
DemiaN

Tak?
Jakoś ciężko mi to stwierdzić, ponieważ oryginał był zawsze czarno-biały, myślę że chodzi Ci o remake z 1990 roku, ale jaki to ma związek z filmem tutaj opisywanym?

ocenił(a) film na 2
jeti

No nie mogę nie pisałbym ci że jest wersja kolorowa jeśli by nie była czy też nie pisał by ci o filmie z 1990 roku bo nie o tym filmie dyskutujemy."ale jaki to ma związek z filmem tutaj opisywanym?" -o co ci się rozchodzi odpowiedziałem ci na pytanie zadane pod tematem?

ocenił(a) film na 9
DemiaN

To chyba widziałeś jakąś pokolorowaną kopię ,,Nocy...'' , i w ogóle skąd wytrzasnąłeś ten argument że ,, film nie
trzyma się kompletnie pierwowzoru w którym żywe trupy były blade''? To równie dobrze można napisać że ,,Dzień żywych trupów'' nie trzyma się pierwowzoru, bo zombiaki są zgnito zielone. Przypominam o tym że reżyserem tych filmów jest Romero.

ocenił(a) film na 2
jeti

Wszystko napisałem w pierwszym komentarzu uważam że twórca poszedł tutaj w stronę akcji mając mierny budżet wyszło z tego moim zdaniem dno i przy jedynce to to nawet nie stało tam był zupełnie inny klimat którego tutaj nie czułem nie jestem fanem takich filmów dlatego wymagam czegoś dobrego co po kilku miesiącach nadal będę pamiętał a o tym filmie chce jak najszybciej zapomnieć.

DemiaN

Akurat się tu z DemiaNem zgodzę. Rok później Fulci stworzył Zombi 2 - arcydzieło filmowe gatunku. Tutaj mamy prawdziwe gore - krew, obrzydliwie cudowną charakteryzację i przede wszystkim atmosferę i strach. Tego nie ma w Świcie - wokół szaleje tłum rabujących, niedobitki walczą między sobą, zamiast z trupami. One są jakby tylko dodatkiem. Romero fatalnie postąpił idąc właśnie w stronę akcji. Być może chciał stworzyć coś zupełnie innego. To wg. podobny eksperyment, jak w przypadku serii Halloween i jej III części. Niestety nieudany i nieprzekonywujący. Akurat w takich filmach charakteryzacja odgrywa kluczową rolę, a w Świcie zombie wyglądają jak zwyczajni ludzie. W momencie gdy grubas wpada do fontanny nie widać na nim nawet farby! W skali filmów o Zombie jest to tylko 5/10. W skali zwyczajnej 4. Słabo..... W porównaniu do Nocy niestety wyraźny regres. A do Zombi 2 nie ma już co równać. Świt dostaje bęcki niemal na każdym polu (może poza aktorstwem, ale ono schodzi na dalszy plan w takich obrazach).

DemiaN

OK, jest jedna rzecz, która mi się podobała. GONK! Najlepszy motyw w historii kina! Komediowy co prawda, ale jest :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones