Nędzne efekty powodują salwę śmiechu, kiepska gra aktorów,zepsuta fabuła i tak jeszcze długo można wymieniać
Bzdura!
Nędzne efekty? Jak na tamte czasy gore przyzwoite. Może charakteryzacja zombie średnia, ale ujdzie.
Kiepska gra aktorów? Nie zgadzam się. Ken Foree był poprawny i naturalny w swojej roli. Reszta też nie odstawała.
Zepsuta fabuła? Bzdura kompletna. Film jest naturalną kontynuacją Nocy. Zamknięcie w centrum handlowym, które szturmują żywe trupy jest pomysłem bazującym na tym z Nocy (tam był dom), ale przy tym świezym jak na tamte czasy. Poza tym mamy tu coś więcej niż klasyka o zombie. Można wychwycić tu przekrój ludzkich zachowań w obliczu zagrożenia. I tak prawdę mówiąc to ludzie są bardziej niebezpieczni niż zombie w tym filmie.
Dziś to już klasyk kina grozy. Osobiście stawiam go wyżej niż Noc. Prawdziwy kunszt Romero, któremu nigdy nie zagrożą tacy jak np. Zack Snyder ze swoim dobrym, ale niepotrzebnym remakiem.
Pozdrawiam.
Efekty trzeba wybaczyć w końcu stary film ale miał klimat ten film osobiście bardzo mi się podobał właśnie aktorzy świetnie zagrali ten niepokój ten lęk że niemogą spokojnie zyc mimo ze maja wszystkiego pod dostatkiem. A świt Zacka orginał bije na głowe
Ale czym remake bije na głowę oryginał poza lepszymi efektami specjalnymi i charakteryzacją?
Zanim założysz kolejny durny temat obrażający jakikolwiek film, sprawdź jaki rocznik ma ten film i porównaj z naszym. W tamtych czasachten film był megahitem i odmienił pojęcie 'horror'u'.
Nędzne argumenty powodują u mnie salwę śmiechu, kiepsko napisany komentarz,zepsuta gust filmowy i tak jeszcze długo można wymieniać