Nie wiem, jak mam to rozumieć, bo w linku jest teledysk jakiś, a nie film "dokumentalny, etiuda" jak podaje filmwebowska klasyfikacja. Nie znam się, ale jeżeli to w istocie ten materiał, to szkoda go było w bazie filmwebu umieszczać. Dziś teledyski, a jutro reklamy?
Można to zapewne traktować jako etiudę do której muzykę napisał Blitzkrieg.Płyta na której jest ten utwór została wydana w tym samym roku w którym Smarzowski nakręcił etiudę.
Odgrzebię temat, ale sam jestem ciekaw, czy dobrze rozumiem - wydaje mi się, że sama etiuda ma wprawdzie 6 minut, ale została pocięta i wykorzystana jako teledysk. I chyba jedynie w tej formie istnieje możliwość obejrzenia jej w domu (na festiwalach filmowych zapewne puszczają całą etiudę bez utworu).
Czyli funkcjonuje w zasadzie dwojako - jako sześciominutowa etiuda "Świt" i jako bez mała dwa razy krótszy teledysk "Fire inside".