Samotny ojciec z synem w drodze do nikąd trafia do cichego przytulnego miasteczka. Ponieważ nigdzie się nie spieszy a nieco później nieostrożny podopieczny ulega wypadkowi zostaje na dłużej. Niestety z pozoru sympatyczni mieszkańcy zachowują się dość dziwnie i dają do zrozumienia że powinien opuścić to miejsce i jechać dalej.Lecz ten postanawia zostać nawet na stałe bo dawno nie zagrzał nigdzie miejsca od śmierci żony a paliwo coraz droższe...Poza tym nie daje się wygonić nawet gdy okazuje się że kobieta na którą ma ochotę dobiega setki a społeczność bierze udział w podejrzanej uroczystości by poprawić statystyki. Zarówno fabuła dość interesująca jak i gra aktorska na poziomie ale zabrakło tu dusznego klimatu a mroczna na pozór tajemnica nie staje się dostatecznie niebezpieczna dla naszego pogodnie usposobionego tatuśka. Zwłaszcza na koniec zabrakło akcji współmiernie do zagrożenia gdzie albo jesteś z nami albo przeciwko i do piachu...Niemniej oglądało się przyjemnie więc polecam na niedzielne popołudnie. Zwłaszcza samotnym rodzicom lub po przejściach...