Tak przeczytałem sobie tą waszą dyskusję i dziwi mnie, że ludzi którzy chyba znają się na kinie, nie mogą znieść interpretacji innych osób. Chyba każdy ma prawo do subiektywnej oceny, bo gdyby wszyscy mieli jednakowe gusta to chyba byłoby nudnawo z lekka (a podobno o gustach się nie dyskutuje). Osobiście film był dla mnie rewelacyjny i nie będę mówiłe dlaczego,bo zaraz zostanę uznany za fana Spidermana lub quasi krytyka. Także pozdrawiam!

Tak przeczytałem sobie tą waszą dyskusję i dziwi mnie, że ludzi którzy chyba znają się na kinie, nie mogą znieść interpretacji innych osób. Chyba każdy ma prawo do subiektywnej oceny, bo gdyby wszyscy mieli jednakowe gusta to chyba byłoby nudnawo z lekka (a podobno o gustach się nie dyskutuje). Osobiście film był dla mnie rewelacyjny i nie będę mówiłe dlaczego,bo zaraz zostanę uznany za fana Spidermana lub kiepskiego interpretatora - więc pozostawię to wielkim rezonerom tego świata. Także pozdrawiam!

Daphne dała popalic co jak co.
Fakt faktem film jest bardzo trudny do interpretacji, ale jego myśl przewodnia jest prosta i oczywista. W kinie byłem 2 razy, na DVD oglądałem 4. Za każdym razem tak samo mi sie podoba i mam pełen respekt dla Aronofskyego za stworzenie tego dzieła. Już nie mówiąc o muzyca Mansella za co chyba dostał Złotego Globa o ile się nie mylę.


Ale wracając. Jezeli ktoś tego filmu nie rozumie, to niech nie oczernia go i spisuje na straty, tylko niech się zapyta O CO CHODZI, bo jest wiele osob ktore wiedza o co biega. Wystarczy chciec i MIEC ODWAGE. Widocznie fani Spider-mana są ograniczeni :D Kiedy jest komus wstyd, ze czegos nie wie i nie rozumie, przekształca to w złość :) Pozdrowienia dla glownej bohaterki tego wątku...

hahaha... bardzo smieszne, JA TEN FILM ROZUMIEM I DO CHOLERY SKOŃCZCIE WRESZCIE ZE SPIDERMANEM OK? NIE JESTEM JEGO FANKĄ! PRZYNAJMNIEJ NIE JAKĄŚ MANIACZKĄ!!
ROZUMIEM ŹRÓDŁO, ALE MI SIĘ NIE PODOBA!

ok ok, zwracam honor :) może za mało przeczytałem powyzszych wypowiedzi. juz nie docinam.

pozdrawiam

Nie bądź niedorzeczna, sama to zaczęłaś.

"Źródło" należy do filmów psychologicznych, co oznacza, że niesie z sobą jakieś przeslanie, może to znaczy takźe ze wymaga myślenia.