Tak, wiem, że polskie tłumaczenie tytułu ma kilkadziesiąt lat i nie sposób go zmienić, a znaczenie slangowe owego nieszczęsnego "sting" nie było prawdopodobnie nawet znane ówczesnemu tłumaczowi, ale mimo wszystko. Nie pojmuję dlaczego ludzie czepiają się "Wirującego Seksu", który to tytuł, choć może zbyt obcesowy i lekko na wyrost, zupełnie dobrze oddawał to, czym w oryginale był "Dirty Dancing", natomiast prawie nikt nie ma problemu z "Żądłem", choć przecież to tłumaczenie nie ma żadnego sensu (bynajmniej NIE chodzi tu o "użądlenie" gangstera z wykorzystaniem całej intrygi). Just saying.