...film jest za krótki. Ogląda się go jednym tchem. Kiedy historia zmierza ku końcowi ma się wrażenie, że brakuje 20 minut, albo nawet i pół godziny. Nie da się ukryć, że nabiera się niebywałej sympatii dla Pani Thatcher, głównie przez genialną, genialną! GENIALNĄ rolę Meryl Streep. Zastanawiałem się tylko, czy poprzez zastosowanie retrospekcji film nie robi się trochę "amerykański", ale obraz się chłonie. Rewelacja!
według mnie film rewelacja, uwielbiam brytyjskie polityczne filmy, ten akcent, nastrój no po prostu trzeba to lubić. a czy za krótki, no nie wiem, może któreś wątki powinny być bardziej rozbudowane, ale mi pasowało.
odniosłam to samo wrażenie, nawet gdzieś o tym wcześniej napisałam. brak pół godziny, a nawet więcej. Wciąga emocjonalnie. Plus!