Zamach na Margareth w Brighton uratowało to ze podczas wybuchu była w kiblu a nie w pokoju!...Łazienka ja uratowała!
mi się wydaje, iż w filmie padła informacja, że mąż Thatcher zmarł na raka. Mylę się, zrozumiałam coś zle?
o właśnie! chyba tak, ale jeszcze dla pewności ja i overmind91 prosimy o pewniejszą informację :)
Rzeczywiście , filmowa Margaret powiedziała lekarzowi, że jej mąż umarł na raka (było to podczas badania kontrolnego gdzieś na początku), a oto informacja od cioci Wikipedii:
"Denis Thatcher (...) Pod koniec życia, w styczniu 2003, przeszedł wielogodzinną operację serca (bypass), a kilka miesięcy później wykryto u niego raka trzustki, w wyniku którego zmarł w czerwcu tego samego roku. Ceremonia pogrzebowa odbyła się 3 lipca w Royal Hospital Chelsea, po czym jego ciało spopielono w krematorium Mortlake."
Bardzo dziękuję Lady za potwierdzenie informacji! Przykro mi strasznie Margaret, że została sama w tak ciężkim stanie.. Film naprawdę robi wrażenie moim zdaniem.