Aby zrozumieć rozmiar osiągnięć Margaret Thatcher należy przypomnieć sobie poprzedzający jej rządy okres kryzysu. Trudno jest dziś przekazać okropności Wielkiej Brytanii lat 70 poprzedniego wieku: pesymizm, roszczenia, dwucyfrową inflację, niedobory energii, trzydniowy tydzień pracy, regulacja cen i pensji, wykup długów przez IMF.
Czuło się, że jesteśmy skończeni jako kraj. W latach 60 i 70 prześcigał nas ekonomicznie każdy kraj Europy. „Wielka Brytania to upadły kraj, zmuszony do pożyczania, żebrania i kradzieży dopóki nie rozpocznie wydobycia ropy spod Morza Północnego” mówił Henry Kissinger. The Wall Street Journal był bardziej bezpośredni: „Żegnaj Wielka Brytanio: miło było Cię poznać”.
Nikt nie przypuszczał, że nadchodziło odrodzenie. Margaret Thatcher została liderem Partii Konserwatywnej prawie przez przypadek. W rządzie była krótko, nie była rozpoznawalna i nie zdobyła jeszcze zaufania. Niewielu komentatorów wykraczało poza nowatorstwo żeńskiego lidera partii.
Jako lider opozycji nie dawała poznać tego co nastąpi. Jej pierwsze miesiące jako premier też były spokojne. Rząd wycofał się wobec strajków górników (jednocześnie magazynował węgiel przygotowując się do następnych). Rada Ministrów była zdominowana przez tradycjonalistów z lewej frakcji partii. Potem, ku przerażeniu akademickich ekonomistów Margaret Thatcher wykonała ruch. Zderegulowała rynek usług finansowych, sprzedała niedochodowy przemysł i pozwoliła najemcom wykupić mieszkania od samorządów.
Skutek był natychmiastowy: inflacja spadła, strajki ucichły, rozbudziła się ukryta przedsiębiorczość wolnych ludzi. Ekonomia Wielkiej Brytanii pozostająca w tyle przez generację , przerosła w latach 80 wszystkie europejskie kraje z wyjątkiem Hiszpanii (która odbijała się z jeszcze niższego poziomu). Kiedy tylko pojawiły się wpływy, podatki zostały obniżone a długi spłacone.
Na Falklandach Margaret Thatcher pokazała światu, że wielki kraj nie pozostaje wiecznie w odwrocie. Kończąc fatalną politykę jednostronnego rozprężenia, która pozwoliła Sowietom podbić Europę, Koreę i Afganistan, zapoczątkowała wraz z Ronaldem Reaganem proces uwolnienia setek milionów ludzi od komunizmu, najbardziej morderczego systemu, jaki znała ludzkość.
Margaret Thatcher nigdy nie przegrała wyborów. Wygrała trzykrotnie, ale została obalona w puczu przez grupę lewicowych Torysów, którzy mieli za złe jej opór przed integracją europejską. Dziś, w czasie kryzysu strefy Euro, gdy EU traci wiarygodność, została za to zrehabilitowana.
Zmieniła brytyjską politykę dogłębnie ale łagodnie, zmieniając nie tylko własną partię, ale także Laburzystów. Tony Blair był jej pokłosiem tak samo jak konserwatyści, bo nawet on rozumiał, że jego partia nigdy nie wygra, jeśli nie pogodzi się z jej dziedzictwem.
Mnóstwo lewicowców nie cierpi jej sukcesu. Nie mogą jej wybaczyć, że uratowała kraj, który oni splamili i wepchnęli w biedę, że zastała Brytanię sklerotyczną, zadłużoną i słabnącą a pozostawiła dumną, zamożną i wolną, oraz to, że nigdy nie przegrała z nimi wyborów. Ich wściekłość nie może zostać załagodzona. To jest wściekłość Kalibana.
Inni premierzy mają wielkie osiągnięcia na swoich kontach: Pitt, Peel Salisbury i Churchill. Margaret Thatcher była jednak wyjątkowa w tym, że przejęła kraj w stanie, wydawałoby się, nieodwracalnego upadku, a doprowadziła go do prosperity i wolności. Nie ma znaczenia, że była pierwszym premierem kobietą, była najlepszym premierem, jakiego ten kraj miał.
Oryginalny artykuł pojawił się 2011-11-25 w Human Events w serii prezentującej wpływowe konserwatystki.
Wielka Brytania obecnie kojarzy się z dobrobytem, ogólnie mówiąc i odnosząc się wyłącznie do sfery finansowej i poziomu życia. Szkoda, ze w filmie zmarnowano cały jego potencjał i nie wynika z niego zbyt wiele na temat tego, jak żyło się przed epoką pani T. Wcale nie jest też pokazane, w jaki sposób wyprowadziła kraj z biedy, pada owszem, pare sloganów i to wszystko.