Jestem jednym z nielicznych, którym pierwsza część się podobała, niestety ta kontynuacja ma wspólnego z Dziełem Verhoevena chyba tylko czołówkę i epilog :(. Ten film daloby sie przezyc jako sredniej klasy kolejny film S-F, bo w swiat czesci pierwszej wciskany jest wrecz na sile. Historia przedstawiona w filmie odgrzewana byla juz setki razy, liniowość akcji dobija, zero klimatu czy napiecia, absolutna strata czasu. Najbardziej przykra strona filmu jest jego tytul. Najwyrazniej podobal sie tworcom pomysl sprzedania slabiutiego S-F pod znanym tytulem, ale widz tylko na tym ucierpi. Stanowczo odradzam.