Film słaby. Beznadziejna gra aktorów, zupełnie niepasująca muzyka. Efektów specjalnych nie wiele ale są na przyzwoitym poziomie. Z aktorów jedynie kapitan Dax trzyma poziom i chyba tylko dla jego gry chce się dalej oglądać film. Mogłoby się wydawać, że po godzinie człowiek się oswoił z tym "dziełem" i spokojnie, z przymrużeniem oka obejrzy je do końca ale jedna z ostatnich scen przebiła wszystko co raziło mnie przez cały seans. Kapitan Dax stoi obok samolotu ratunkowego ale zamiast wsiąść jak normalny człowiek staje bez potrzeby na przeciw hordy robali ciągnącej się po horyzont. Zakończenie w iście amerykańskim stylu do którego wszyscy są przyzwyczajeni ale nie to jest najgorsze. Niemal wybuchnąłem śmiechem gdy drugi bohater siedzący spokojnie w samolocie rzucił odkrywczo do kapitana "jest ich zbyt dużo, nie dasz rady". Ten żenujący dialog przelał szale goryczy. Film do obejrzenia ale tylko z przymrużeniem oka.