PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=207}

Żołnierze kosmosu

Starship Troopers
6,5 45 252
oceny
6,5 10 1 45252
6,5 14
ocen krytyków
Żołnierze kosmosu
powrót do forum filmu Żołnierze kosmosu

Film oparty jest na książce Roberta Heinlein'a pod tym samym tytułem. Po obejrzeniu filmu muszę chyba stwierdzić, że to co napisano w ciekawostkach o tym, że Verhoeven nawet nie przeczytał tej książki, musi być prawdą.
Niezgodności pojawiają się praktycznie na każdej płaszczyźnie.
Żołnierze u Heinlein'a to prawdziwy postrach galaktyki - wyposażeni w zasilany pancerz, wyposażony w silniki odrzutowe umożliwiające bezpośredni zrzut z orbity, i dzierżący najpotężniejsze bronie zdolne zrównać całe miasta z powierzchnią ziemi. U Verhoevena jest banda żółtodziobów, któtych wyposażenie nie różni się za bardzo od tego znanego z czasów współczesnych i jest ogólnie rzecz biorąc niewystarczające do walki z "robalami".
Zmieniono również wiele postaci (prawie wszystkie). Np. zrobiono z Zin'a sadystę, który celowo łąmie rekrutom ręce. U Heinlen'a jest podobna scena, ale tam Zin przyznaje, że to był wypadek. Podobne momenty pojawiają się cały czas. (np. scena z nożem - zuuuuupełnie inna w książce) Wszystkie one zmieniają diametralnie obraz świata, w którym rozgrywa się akcja.

Niezgodności i rażących przekłąmań jest jeszcze więcej, więc... zapraszam do lektury :)

użytkownik usunięty
bendus

Masz całkowitą rację. Należy jeszcze dodać, że u Heinleina ludzie walczyli nie tylko z robalami ale i z innymi rasami również, tak że film jest bardzo spłycony aczkolwiek film jako taki nie jest zły. Powiem więcej jest dobry, pod warunkiem że nie będziesz go porównywał z oryginałem - książką.

Bo to nie jest do końca sf, ani efekciarstwo, ten film to parodia i pastisz i pod tym kątem wygląda zupełnie inaczej :P .Parodia systemu totalitarnego, wysyłania ludzi na rzeź w imię "wyższych celów" i robienia "wody z mózgu" młodzieży. Kontrast stanowi niemal cukierkowe liceum i problemy przyszłych "obywateli", którzy bez wachania godzą się na uczestnictwo w tym cyrku, każdy ma swoje trywialne powody. Clancy Brown jest niemal zabawny szkoląc nowych rekrutów, nie tyle może on, co cała sytuacja. A scena z wiadomości "do you want to know more", kiedy dzieci depczą robaki na ulicy i cieszy się z tego rozhisteryzowana mama jest całkiem wymowna. Kiedy żołnierze dają "potrzymać dzieciakom karabin i rozdają łuski, oznacza to przewrotny pastisz na współczesne zagrywki armi amerykańskiej. Z tego zapewne powodu jest mocno niepoważny i dużo w nim celowych nonsensów.
Ten obraz zawiera głębię ukrytą pod płaszczykiem powierzchowności.
Kontynuatorzy nie zrozumieli moim zdaniem o co w nim biega :))))

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones