Z przykrością zatem stwierdzam, że niewiele widziałeś. Jeśli chcesz poznać coś na kształt mafii obejrzyj sobie filmy (lub poczytaj książki) robione choć częściowo na faktach, jak np. Chłopcy z ferajny. Jeśli naprawdę uważasz, że szefowie mafii osobiście "strzelają się" po mieście i wydzierają się wymachując bronią w miejscach publicznych, to proponuję się poważnie zastanowić nad słowem naiwność.

Scena strzelaniny na parkingu jest zaiste widowiskowa, ale całkowicie bez sensu - strzelana na parkingu przy lotnisku w środku dnia przy pełnym ruchu drogowym w okolicy? W ciągu dwóch dni wszyscy uczestnicy byliby w pierdlu a za użycie broni maszynowej mieliby w kieszeni po 15 lat (nie licząc zarzutów za zabójstwo oczywiście) - w Stanach za użycie broni maszynowej masz dożywocie jak w banku.

Odnośnie odwołania do Gorączki... Proponuję obejrzeć tamten film jeszcze raz, bowiem chyba uciekły Ci najważniejsze aspekty tego filmu, z sensem i podtekstem tej sceny włącznie. Walka w środku miasta wynikła z nieodpowiedniej akcji policji, nikt ku niej nie dążył. Kiedy zachodziło jakiekolwiek ryzyko akcji z użyciem broni palnej jako miejsce wybrano możliwe odludzie (akcja przy wymianie skradzionych akcji), a nie parking przy lotnisku, jak w filmie komentowanym. "Żołnierze..." mają kilka niezłych scen ale całość niestety wypadła blado.

Pozdrawiam
SV

Jak najbardziej masz prawo do stwierdzania czegokolwiek wg swojego zdania co nie zmienia faktu, że ja będe obstawał przy swoim. Widziałem filmy które przytoczyłeś po kilkanaście razy, ale ja ich nie porównuję bo to inna klasa produkcji... ten film jest prostą produkcją , bez sław , we francuskich realiach , jest mroczny i bezlitosny... bez zbędnych dialogów, czysta skur**synska opcja. Zerknij sobie na moje obejrzane filmy , moj gust nie odbiega wiele od Twojego... po prostu na ten film mam inne spojrzenie niż Ty tak więc nie musisz mnie pouczać co to naiwność, na temat klasyki kina i co by było gdyby . Pozdrawiam.

to dobry film, ma błędy w scenariuszu szczególnie na początku, sporo nie potrzebnych wątków. dobra główna rola. jednak porównanie scen strzelanin z HEAT to nieporozumienie widać, że reżyser naoglądał się gorączki, ale nie wolno tego stawiać na równi.
ode mnie film ma 8/10 choć trochę zabrakło mi klimatu francji