Komusze? Przecież anarchiści - a o nich jest ten film - w Hiszpanii walczyli z bolszewikmi!

...ramię w ramię, dopóki się nie poprztykali o kwestie taktyczne (anarchiści chcieli wprowadzać zmiany rewolucyjne już podczas wojny domowej w Hiszpanii, a Stalin uważał to za strategiczny błąd i kazał ich "pozamiatać"). Krótko mówiąc: awantura w klubie gangsterów. Z punktu widzenia normalnego człowieka anarchiści to tacy sami niszczyciele ładu, jak bolszewicy. Tak samo odbierali prywatną własność, niszczyli wszelki tradycjonalizm i wyrzynali chrześcijan z kapłanami i zakonnicami (po uprzednim gwałcie) na czele.

Sorry ale pierd-olisz jak potluczony.

Niepotrzebnie chyba marnujesz czas na dyskusję z kretynem, który filmu nie widział, a do oceny wystarczył mu krótki opis, który gdzieś przeczytał, taka to cecha upośledzonych przygłupów ;)