Myślę podobnie. Lekka komedia, którą warto obejrzeć ze względu na Sandlera.

Również się podpisuje pod tym. Jak się chce coś lżejszego obejrzeć to rewelacja

Lekka komedyjka. Do oglądnięcia spokojnie. Od początku wiadomo jak to się skończy, ale ogląda się bez zażenowania... No może moment w którym syn asystentki produkuje guano na rękę "Dolpha" mogli sobie darować, bo te gagi z ekskrementami w amerykańskich komedyjkach zdają się być tyleż obowiązkowe co nieśmieszne. Ogólnie 7/10...