Złote Maliny to jedno wielkie dno. Nie mają kogo się czepiać więc od X lat czepiają się jednych tych samych aktorów. Weźmy może z innej paki np. Nicole Kidman. Też dostała nominację mimo tego że w tym filmie zagrała dobrze nawet lepiej niż dobrze ale że zagrała w komedii to już Malinkę trzeba dać.

za ten film złota malina ? dziwne bo film bardzo przyjemny było o wiele gorszych filmów w tamtym roku

Muszą w końcu jakoś prowokować, żeby ktokolwiek tym pokazem chłamu się interesował.

Te nagrody są do bani. Np. Kubrick dostał nominację maliny w 80 roku za "Lśnienie", które jest dziś jednym z najlepszych filmów grozy i klasyką kina.