Niestety moim zdaniem nic specjalnego. Film od początku prosty i przewidywalny z banalną
fabułą. Dziwie się ogólnie zachwytom nad tym filmem , tym bardziej że Sandler miał duuużo
więcej naprawdę dobrych kreacji (np. Klik ... , 50 pierwszych randek ) w którym spisał się
świetnie. Tutaj był niestety słaby ... albo to mnie nie bawią już jego żarty. Niezła rola Aniston i to
właściwie tyle co mogę powiedzieć. Głupkowate żarty próbujące scalić to w całość. Film jednak z
zupełnie innego powodu utkwi mi w pamięci ze względów sentymentalnych :) ... a osobiście //
5/10 - spodziewałem się więcej !
Wybacz Adash, ale czego się spodziewałeś włączając typowego romcoma? Błyskawicznych zwrotów akcji, głębi psychologicznej i totalnie zaskakującego zakończenia?
Toż to komedia romantyczna! Film z założenia prosty, banalny i przewidywalny.
Nie zawsze człowiek ma ochotę na Incepcję czy jakieś albańskie kino drogi. I wtedy właśnie włącza sobie lekką komedię - np. romantyczną.
Pozdrawiam serdecznie.