Dwa tytuly mocno mi sie kojarza:
1. "Only You" `92 - pojechal gosc na Hawaje z dziewczyna marzen (cudowna Kelly Preston), a zakochal sie w innej.
2. "The Heartbreak Kid" '07 - pojechal w podroz poslubna, a na miejscu poznal inna. W dodatku Stiller i Sandler zawsze mi sie kojarza - obaj sa tak samo slabi.
Tutaj mocnym punktem bylo boskie cialo Brooklyn Decker, oraz poczucie humoru Jennifer Aniston; babka co prawda nadal swietnie sie trzyma, ale nie mogla w bikini konkurowac z taka boginia! Sandler slaby jak zawsze. W dodatku w kilku ostatnich filmach kreuje sie na "faceta idealnego", co jest mocno irytujace. Nicole Kidman wygladala jak ofiara nieudanych operacji plastycznych - to smutne...
Pojawia sie tez w filmie na chwile prawdziwy maz Brooklyn Decker. Nie jest aktorem, tylko znanym tenisista ;)
Tamta owa 'boginia' miała sztuczny biust i zamiast talii to ogromny kwadrat na brzuchu. Twarz miała dość sympatyczną i może dlatego wybrali ją do tej roli, nie chcę jej krytykować, bo ujdzie to za zazdrość wobec niej czy coś... Ainston uwielbiam, jest świetna do tego typu 'lekkich' komedii. Ma super poczucie humoru i śmiało może reprezentować (szufladkując) ten typ kobiet. Podobał mi się nawet film,zabawny ,wręcz komiczno-nierealny w pewnych momentach. Wydaję mi się jednak, że amerykańsy filmowcy zdecydowanie nie sprawdzili się ...takich filmów było już na pęczki. Niech nakręcą oryginalną i zabawną komedię, bez powtarzających się wątków miłości, odrzucenia i powrotów..
Widac ja sie nie znam... I ci ktorzy wybrali ja na okladke "Sports Illustrated" z kostiumami kapielowymi - rowniez sie nie znaja ;)
Nie oceniam. Wybrali ją czy nie...to nieważne. Na okładkach takich magazynów bywają takie kobiety. Nie twierdzę, że ona jest brzydka, ale mogli wybrać nieco smuklejszą aktorkę. Twarz jest całkowicie okej . Z sympatycznym wyrazem i świecącymi oczkami nadaję sie do roli miłej i wiernej dziewczynki ; > Poza tym każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie. Bo tamci sądzą tak..a znacznie większa część inaczej..to nie jest argument.
Zdradze Ci tajemnice: facetom podoba sie co innego niz kobietom. Z reguly jest tak, ze kiedy kobieta osiaga swoja wymarzona sylwetke, zeby byc atrakcyjna dla swojego faceta - on nie jest zadowolony, bo jest jego zdaniem zbyt chuda ;) Standard.
Och, to nie był dla mnie sekret, znam to z praktyki..Też zdradzę ci pewną tajemnice: kobiety zawsze znajdą jakiś mankament w 'boginiach' facetów ; >
Okladki nie widzialam,ale moim skromnym zdaniem Aniston prezentowala sie lepiej w bikini:)
moim także;)
i zgadzam się z rozyczka_filmweb - od razu rzucił mi się w oczy ten "kwadrat na brzuchu";D
poza tym to całkiem przyjemna komedyjka do pośmiania ,polecam.
Jak dla mnie, to Aniston jest dużo piękniejszą kobietą. Hehehe i zdecydowanie bardziej podobało mi się jej ciało, niż Brooklyn Decker. Tamta to taka typowa blondynka z dużymi cyckami, nic więcej. A Jennifer ma urok. ;)
Sandler słaby jak zawsze? A to niby czemu? Dobrze grał. Jeżeli bierzemy pod uwagę rolę w komedii.
Widzę, że tutaj na filmweb'ie, dużo osób powtarza zasłyszane opinie, nie mając tak naprawdę własnej. A konstruktywnej krytyki - zero.