To nie tylko wizualne arcydzieło, ale przede wszystkim niesamowita i poruszająca historia z niebanalnym przesłaniem, będąca solidnym przekładem książki na ekran.
Pięknie podsumowane, jedno zdanie wielokrotnie złożone :) a kwintesencja oddana:) Dodałabym tylko, że innych oczarowanych obrazem odesłałabym do wciągającej i równie epickiej lektury!
Sorki, że zapytam, jakie niebanalne przesłanie? Moi zdaniem jak najbardziej banalne.