wierzący wybierają opcje tygrysa, zaś niewierzący okrutną prawdę z kucharzem kanibalem.(w dużym skrócie)
Nikt nie ma dowodów czy istnieje, ale też czy nie istnieje. Ludzie wierzący wierzą, że jest, a ateiści są przekonani, że go nie ma. Nie wiadomo kto ma racje. Ale każdy może wybrać swoją drogę, bo ma wolną wolę. Wiara nie jest faktem. W wiare się wierzy (uznaje się za prawdziwe, pomimo braku jakichkolwiek dowodów), fakty się zna lub nie ;)