Będąc w kinie widziałem zwiastun filmu Życie Pi który nie jak ma się do filmu, była tam przedstawiona scenka z tygrysem i latającymi rybami potem parę efektownych ujęć 3d, przez to film wyglądał na komedie lub przygodowy. Moim zdaniem ludzie którzy mówią ze film był słaby lub nudny spodziewali się czegoś innego niż film oferuje, a oferuje on świetną historię i podejmuje bardzo poważny temat.
Zgadzam się. Zachęcona pięknym widokiem i dość komiczną sceną (tak, na zwiastunie to było wręcz komiczne) wybrałam się do kina (tak zachwalany film musi być dobry, pomyślałam) i wyszło jak zwykle.
Jak dla mnie był słaby, nawet nie wciągnął' miałam ochotę wyjść z kina, ale liczyłam, że jednak czymś chwyci... Chociaż tyle, że efekty były.
Nie rozumiem tego całego zamieszania i mianowania filmu arcydziełem. Rozumiem, że jak jest tonący statek to jest hit.
Zgadzam się. Większość zawiedzionych osób zamiast kina ambitnego spodziewała się kolejne przygodówki jakich pełno dla młodzieży. Najmocniejszymi punktami filmu są: niebanalna fabuła zmuszająca do rozmyśleń oraz baśniowe efekty specjalne, tak różne od tego do czego przyzwyczaił nas holywood:) Dla mnie Arcydzielo.