Myślałam, że to będzie jakiś beznadziejny film o tygrysie i chłopcu co sobie go tresuje i że będzie głupi, a jak się
dowiedziałam że wychowawczyni nas na to zabiera to chciałam zostać w domu bo ja nie będę
oglądać jakiejś bajeczki...No ale poszłam do kina i film był REWELKA!! Efekty specjalne,śmieszne
sceny, a film i tak był bardzo wzruszający!Muzyka-świetna i w ogóle wszystko..Pozory mylą ;)
Miałam dokładnie takie samo nastawienie, iż będzie to jakieś badziewie naszpikowane efektami i bez sensu. Nic bardziej mylnego. Film specyficzny, ale warto zobaczyć:)
Mnie Życie Pi powaliło na kolana. Mogłabym oglądać to bez końca. Naprawdę polecam go wszystkim, którzy go jeszcze nie widzieli. Jest wiele zabawnych a także wzruszających momentów. Jestem ciekawa czy książka jest tak samo dobra jak film.
Pozdrawiam!