....dla tych, co czuja i widza wiecej - jak głowny boaheter, patrzacy w oczy tygrysa (poczatek filmu). Dyskusja z tymi, ktorym film sie nie podobał, to jak rozmowa Polaka z Chińczykiem (bez urazy).
Hehe, albo jak rozmowa Piscine'a z Japońcami ;)
;)