Wybierając się do kina, dostałem dokładnie to czego oczekiwałem, przepiękne obrazy stworzone z najwyższą dbałością o szczegóły, ciekawą historie a nawet troszkę zaskakujący koniec. Cała historia jest opowiedziana ciekawie i przejrzyście a relacja chłopak tygrys tym bardziej mnie zaskoczyła, że do samego końca ich więź nie była pokazana jak rodem z filmu disneya wielka przyjaźń, tylko coś specyficznego :)
Tak, że gorąco polecam ja po seansie 3d w multikinie Wrocław zastanawiam się do pojechania gdzieś do Imaxa żeby jeszcze raz zobaczyć tą piękną baśń, bo słyszałem, że tam jeszcze większy efekt :)
PS: Mój kot od teraz nazywa się Richard Parker :)