nie spodziewalam sie po tym filmie za wiele jednakże muszę przyznać że pozytywnie się
zaskoczyłam. niby nic takiego ,fabuła prosta ,jednak mimo to historia coś w sobie ma. Jak
myślicie ,która wersja byla prawdziwa? może Pi wymyslil sobie te zwierzęta żeby poradzić sobie z
traumą po stracie rodziny i zdarzeń mających miejsce na łodzi....gdy opowiadal wersję z ludźmi
widać bylo silne emocje , stad wnioskuje to mogla to byc prawda