Heh dokładnie to samo sobie pomyślałam. Poruszające jest to dla mnie tymbardziej że nie do końca wierzę w jego domniemana winę, w końcu przecież jeszcze nic nie zostało mu udowodnione ale ludzie wydali już na niego osąd. I tak z dnia na dzień pod wpływem wątpliwych oskarżeń jakiegoś gostka kariera Kevina legla w gruzach a wszyscy jego znajomi, bliscy, współpracownicy się od niego odwrócili.
Smutne to :(

To jest po prostu ku*wa jakaś żenada. Jak nic nie zostało mu udowodnione? co ty za głupoty wypisujesz?

Kevin Spacey przyznał się do jednego aktu czyyności seksualnych bez zgody drugiej strony(czyli gwałt pokrótce) sprzed laty a ponadto na molestowanie seksualne których się dopuścił są DOWODY i naoczni świadkowie.

Przecież za to go wyrzucili z House of cards. Nie za pomówienia tylko za to że chwytał za penisa jakiegoś stażyste pracującego przy serialu. Widziało to mnóstwo osób. Producenci nawet się wypowiadali że zmienili specjalnie grafik stażyscie i kevinowi żeby się nie spotykali nigdzie ale sytuacja ze Spacey'im się powtarzała a jak wypłyneły inne oskarżenia to już nie dało rady na to przymróżyć oka.

Rozumiesz?

Kevin Spacey to przestępca seksualny i chory zwyrodnialec a ludzie dalej piszą że on niewinny, że powinni oddzielić prace od prywaty etc.
Czy wy ludzie jesteście chorzy ???? To że lubicie aktora to znaczy że może sobie zgwałcić kogoś raz na jakiś czas?

Dokładnie jak z Billem Cosby - gość odurzał i zgwałcił Kilkanaście(udowodnionych i przyznał się) a może i kilkadziesiąt kobiet a jakoś nikt nie patrzy na niego jak na seryjnego psychola i gwałciciela. Wybaczyli mu bo bill cosby taki fajny był, taki śmieszny. I tak samo widze jest z Kevinem Spacey. Taki fajny aktor więc to nie może być prawda nie?

Ironia losu