Dobry i bardzo klimatyczny horror o zombie. Jest zaskakująca wciągająca fabuła (bardzo dobry początek), niezły scenariusz i to, co być może w filmach o zombie najważniejsze - dobra charakteryzacja żywych trupów. Niektóre "okazy" wyglądają bardzo efektownie (nie ma to jak klasyczne zombie), a ich ataki nocą mogą podwyższyć ciśnienie. A w nocy dzieje się znaczna część akcji tego filmu i jest to podstawa do wytworzenia specyficznego klimatu tego filmu. W tym miejscu należy dodać jeszcze wszechobecną, gęstą mgłę, spowijającą miasteczko. Dużym plusem są też świetne, brytyjskie scenerie, idealnie nadające się na wysyp żywych trupów. Najlepsza scena to moim zdaniem scena w krypcie i pierwszy taki prawdziwy atak zombie w filmie, ale na pewno sceny w szpitalu i kostnicy również mają swój klimat. Zakończenie filmu jest dramatyczne a jego ogólny zamysł dość podobny do "Świtu Żywych Trupów" Romero, na którym to ten film się inspirował. Nie jest to na szczęście żadna kalka i film toczy się wedle własnych reguł. Gra aktorska stoi na niezłym poziomie, podobnie jak muzyka. Nie jest to może tak świetny film jak choćby Zombi 2 i nie ma on niestety zbyt wielu brutalnych scen (choć jak na rok powstania to i tak nie można mu pod tym względem zbyt wiele zarzucić) ale zdecydowanie ma swój urok i jest to jeden z lepszych filmów o zombie. Moja ocena: 7/10.