W kóncu udało mi się obejrzeć. Jeden z najlepszych filmów o tematyce zombie jaki widziałem. Świetny klimat, atmosfera, napięcie (zwłaszcza podczas sceny w cmentarnej krypcie oraz w szpitalu). Scenariusz dość ciekawy. Charakteryzacja żywych trupów i efekty specjalne/gore na wysokim poziomie. Zombie są tutaj bardzo "żywi", ruchliwi i silni. Do tego piękne, angielskie tereny. Udany seans, polecam gorąco. 9/10
jak najbardziej aprobuję; świetny koncept fabularny - inna niż zwykle, bardziej racjonalna przyczyna plagi zombie oraz sytuacja bez wyjścia w jakiej znalazła się przypadkowo zupełnie para młodych ludzi (zwłaszcza w obliczu nieprzejednanego Inspektora), genialna kreacja postaci (George, Edna, Inspektor), dużo akcji i tejże zwrotów, świetny klimat i piękne (tutaj pozwolę sobie poprawić) SZKOCKIE plenery :D oczywiście dzisiaj niektóre efekty, zachowanie zombie i ich wygląd może bawić, ale trzeba zrozumieć ducha tamtych filmów; ponadto zakończenie jest genialnie skonstruowane, mam tu na myśli zarówno scenę w szpitalu, jak i pokoju hotelowym :> film oglądałem już 3 razy i naprawdę nie nudziłem się.
Masz rację, to szkockie plenery. Zakończenie rzeczywiście jest bardzo pomysłowe i zaskakujące. Film bez wątpienia warty uwagi!
Większość zdjęć do filmu kręcono na terenie Anglii, w hrabstwie Derbyshire. Zatem nie są to szkockie plenery... Pozdrawiam.
faktycznie, mój błąd... nie mam pojęcia czemu byłem wręcz przekonany, że to nie Anglia ;>