Na film trafiłem dość przypadkowo akurat oglądając jakieś sceny wojenne. Myślałem, że to kolejny dokument, gdy nagle okazało się że jest to film fabularny. Pustka, bezsilność a w tym wszystkim postać Starzyńskiego wypadły wg mnie wiarygodnie. Klimat został zachowany. I za to 7/10.
To samo chciałoby się powiedzieć dzisiaj, 1o kwietnia 2010 roku:-( ...Gdziekolwiek jesteś, panie prezydencie... ... więcej
Klimat, zdjęcia, muzyka. Warszawa. Film robi ogromne wrażenie i wydobywa ogrom emocji. Po współczesnych wydmuszkach o powstaniu to arcydzieło. Zminy, srogi, oszczędny. Zdecydowanie to artkino.