Janusz Michałowski 

Świetna rola męża Maryśki sędziego Julewicza w "Bożej podszewce"

Pamiętam go ze swojego dzieciństwa w Teatrze Młodego Widza :)

Jest to znajomy mojej nieżyjącej już cioci, ten sam rocznik, chodzili razem do klasy. Pochodzi też z mojego rodzinnego miasta. Ma zdjęcie z moją ciocią na statku. Zostawił po sobie fajna pamiątkę :)

Chwilę temu obejrzałem "Pałac" z Panem Michałowskim i muszę stwierdzić, że jest to świetny aktor. Tą rolą pokazał iż jest godzien miana najwybitniejszych polskich aktorów lat 60-90 natomiast, jest zbyt mało doceniony wg mnie. Aktor wybitny.

pozdrawiam

Jako Wacław Komenda po prostu genialny!