Ostatnio mam mocną zajawkę na kino lat 70-tych. Jest to dla mnie rozkoszna odskocznia od współczesności. Ciekawa fabuła. Przyczyniają się do tego wątki z poszczególnymi sprawami, które prowadzi bohater grany przez Pacino. Nie jestem prawnikiem, ale obejrzałem z wielką przyjemnością. Dla prawników z pewnością ten film będzie jeszcze ciekawszy ;)
Zgadza się. Film jest po prostu rewelacyjny. Jestem pod dużym wrażeniem. Al Pacino jak zawsze świetny. Niebanalny scenariusz, no i przesłanie z ciekwym zakończeniem. Czego chcieć więcej. A jeśli chodzi o kino lat 70-tych, jest rozkoszne.