Szkoda, że takie dobre produkcje przepadają. Powinni co jakiś czas o tym przypominać bo
tematyka nadal jest aktualna.
dla Garwolina. Mamy powód do zadowolenia, ludziska - Olbrychski postawił stopę na naszym dworcu autobusowym :)) Moglibyśmy postawić pomnik na skwerku obok Mirona Białoszewskiego, bo te kaczki ciut samotne są ;)
Film dotykający narastającego w latach 80. XX wieku problemu narkomanii wśród polskiej młodzieży i działalności ośrodka walki z nią, osławionego Monaru Marka Kotańskiego.
Całkiem niezły. Osią fabuły są powikłane losy nastoletniego Jacka, które poznajemy w szeregu retrospekcji. Jacek to pacjent wspomnianej placówki,...