PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=349210}

007 Quantum of Solace

Quantum of Solace
2008
6,7 165 tys. ocen
6,7 10 1 165418
5,7 55 krytyków
007 Quantum of Solace
powrót do forum filmu 007 Quantum of Solace

...i od razu mówię że nie widziałem żadnej pirackiej kopii tylko zaliczyłem premierowy pokaz w "Cineworld" w Northampton. A teraz trochę o nowym Bondzie. Film udany. W porównaniu do "Casino Royale" mamy tu większe zagęszczenie akcji w stosunku do długości filmu, czy to plus, sam nie wiem, bo tam znakomite dialogi budowały klimat, a w QOS tę rolę w dużej mierze powierzono efektom specjalnym. W przedpremierowych zapowiedziach bredzono coś o wewnętrznym rozdarciu, rozpaczy Bonda po Vesper. Cóż, mogę powiedzieć, ze wspomnienie o niej pojawia się tu nie raz, ale żeby to było to jedyne co kieruje Bondem to już przesada, a przynajmniej reżyser nie dał aż tak wyraźnie tego odczuć. Jak już wspomniałem akcji i FX-ów filmie nie brakuje choć żaden z nich moim zdaniem nie równa się finałowej scenie z CR (tonąca kamienica}. Bo wybuchający na pustyni kartonowy motel (tak to przynajmniej wygląda) większego wrażenia nie robi, z innych, gorętszych momentów niezła jest też "walka na motorówki". Być może lepiej oceniłbym otwierający film pościg, gonitwę po dachach Sieny (bodajże)i walkę w kaplicy ale zdecydowano się w tych właśnie momentach na ujęcia trwające ok 1/4 sekundy co zarówno męczy oczy jak i nie pozwala dostrzec co się w ogóle dzieje na ekranie.
Nowa laska Bonda specjalnego wrażenia nie robi i jeszcze ten pomysł by Ukrainka grała Boliwijkę... Piosenka początkowa - niezły kawałek, ale tło pod nią i główną listę płac specjalnie nie zachwyca, karciane motywy za CR wyglądały o niebo lepiej.
I jeszcze tylko dwie rzeczy na koniec. Po raz kolejny pozbawiono Bonda "bondowskich" gadżetów i chyba już mu ich nie zwrócą (za to po raz kolejny uzbrojono go w zabójcze poczucie humoru) i po raz pierwszy (chyba) otwierającej film sceny nie kończy zaskakujący strzał 007 i krew zalewająca ekran, a jedynie tekst Jamesa "time to get out".
To tyle. Ode mnie 8/10.
Do kin naprzód marsz.

ocenił(a) film na 6
polishchaser1

Znaczy się spojlery.