Z kina wyszedłem zadowlony.. dobra kontynuacja troche innych Bondów niz dotychczas.. mile spedzony czas w kinie, nie jest to nic powalajacego ale nie zaluje wydanych pieniadzy:) Polecam:)
To dobrze. Ciesze że jednak są na tym forum ludzie którym sie ten film podobał, obiektywnie oceniają go a nie tylko wypisują ,,bond umarł, koniec Bonda itp bzdury". Również polecam ten film .
W pewnym sensie to jest koniec ery Bonda (nudnego, głupawego, pełnego gadżetów i totalnie przewidywalnego). Tak trzymać! ;)
szczerze? ten film to nieporozumienie. nie chodzi mi o te pierdoły wypisywane przez pseudo znawców typu bond umarł itp. tylko o to ze film był po prostu nudny. Akcja niby jakoś tam się toczy ale nic a nic nie wciąga, po prostu film oglądałem i odetchnołem z ulgą gdy sie już skończył. Wole sobie obejrzec dr.no bo mimo swojej archaicznosci ma cos w sobie w przeciwienstwie do tego przereklamowanego gniota. a tak na marginesie to długo bedziemy jeszcze czekac na film na który naprawde warto isc do kina?
Na Quantuma warto iść do kina. Chociażby, żeby pooglądac sobie ładne lokacje typu Austria, Haiti, Boliwia i Włochy. Akcja właśnie jest fajna w filmie- pościg na jeziorem Garda, pościg w Sienie, akcja w operze w Austrii czy konfontacja Bonda z chłopakiem Vesper- Yusefem. Dla jednych film był nudny dla drugich nie. Ja osobiście uważam ten film za jak najbardziej udany a ścieżka dźwiękowa z filmu nadawała mu klimat. Polecam ...