przez kilka lat cisza i ... pojawia się kolejny Bond, ale przyznajmy się bez bicia to nie jest ten sam bond to jest 007 James Bond Junior, Bo prawdziwym Super agentem był S. Connery, R. Moore, P. Brosnan. Dla mnie D. Craig stanowi odrębną postać, zmienia totalnie charakter bonda i jego wybuchowość i "gadżetowość" działania. Takie kontynuowanie i diametralne zmienianie trylogii źle działa ... jest wiele takich przykładów np. American Pie 1,2,3 a kolejne gołe i głupawe aż strach. Może to zły przykład ale o to chodzi że zmieny nie zawsze są dobre A umieszczenie takiego szczurka Craig'a za Bonda to porażka !