Wczoraj byłam na premierze filmu z agentem 007. Najlepszą rolą (dla mnie) jest Green grany przez Mathieu Amalrica. Ale wbrew krytyce samego Craiga uważam że nie jest taki zły.Oczywiście przyznaje racje tym co mówią że walory fizyczne Craiga nie sa zdumiewające (porównanie go do zgredka z Pottera), ale kunszt aktorski ,którym sie posługuje jest na wysokim poziomie. A do tego partneruje mu naprawde fajna babka, Olga Kurylenko. Razem tworzą fajny filmik...xDDD
Wg mnie walory fizyczne Craiga są w porządku. W dobie aktorów "sterydów" wygląda normalnie. jakoś nie widzę w roli Bonda np. Rocka lub innego mięśniaka...