wspólnego z Bondem. Zwykły film akcji i to wcale nie najlepiej zrobiony. Jakaś Boliwia, jakieś coś...
Co prawda, to prawda. Bonda tam jak na lekarstwo, do tego mało się dzieje, ogólnie nudny. Robiłam dwa podejścia i oba razy zasnęłam. ;)