Pierw minusy :
brakowało mi tego co było w Casino Royale tego klimatu .
Kamera w scenach pościgów i akcji , na samym początku gdy jest akcja normalnie człowiek nie nadąża na akcją , ujęcia są za szybkie .
Nie ma tego lekkiego odetchnienia i żartu w połowie filmu , cąły film to niezła presja na widzach , wszystko jest napięte .
brakowało koncówki takiej no w deche normalnie co by zapowiadało 3 część.
Plusy :
Akcja wstępna - pościg
Pościg po dachach
Gemma Arterton - szkoda ze tak krótko :(
no i czarny charakter - nawet niezły .
Akcja z samolotami też niezła .
Mi sie nie podobala czolowka- jakas taka... ja pisze wypracowania z polskiego na podobnym poziomie jak chce miec je szybko z glowy ;) Zgadzam sie rowniez z ta kamera- to takie pojscie na latwizne- latwiej nakrecic "dynamicznie" niz statycznie scene akcji.
Mam rowniez do zarzucenia rezyserie- odnosilam wrazenie, ze niektore sceny sa troche niespojne.
Zartow troche bylo ;) Np zdziwienie M ze Bond nie zabil chlopaka Vesper czy rozmowa Mathisa ze swoja zona(?) w swojej willi ;)
Troche zdziwil mnie ten surowiec Greene'a ;) Ale to surowiec na nasze czasy- w zabojczym widoku byl krzem ;)
Ja ogolnie odebralam film dobrze- postawilam 8- czekam na zakonczenie trylogii ;)