Bond jak maszyna do zabijania.
Fabuła Filmu jest prostolinijna, po seansie odnoszę wrażenie, że tą część przygód 007 zrobiono tylko po to aby zbić kasę, jest jak reklamówka gadżetów.
Obronił się jedynie efektami na wysokim poziomie i świetnymi zdjęciami.
Chociaż do samych "walk" można się przyczepić co do montażu.
Bezbarwny, dużo gorszy od Casino Royale, które rozbudziło bardzo duże oczekiwania i wymagania co do kontynuacji.
Oceniam na -5/10, oby kolejna część była lepsza.