PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=349210}

007 Quantum of Solace

Quantum of Solace
2008
6,7 166 tys. ocen
6,7 10 1 165574
5,7 58 krytyków
007 Quantum of Solace
powrót do forum filmu 007 Quantum of Solace

błedy?

ocenił(a) film na 8

1. W scenie kiedy ginie Mathis są w Boliwii i jest noc. Camille mówi, że szpital jest po drugim końcu miasta. Już pomijam to, że w dużym mieście szpital jest tak daleko, ale przecież jest noc! Nie ma korków. A to jest Bond! A nie ktoś kto prowadzi wóz, jak normalny człowiek. Do tego wszystkiego jeszcze przez pewien czas koleś oddychał. Ergo: zdążyliby.
2. Kiedy Bond wraca do hotelu dostaje wiadomość od agentki (jego "żony") o treści "Run" (aka Uciekaj). Skoro ona leży na górze w ropie to kiedy i jak przekazała tą wiadomość ochronie ( albo komuś z recepcji)?

dKc

ad1 Może Bond nie chciał ratować Mathisa.

ad2 Skąd pewność, że to od niej była wiadomość. Po raz ostatni pojawia się gdy podcina na schodach asystenta Greena. Nie wiadomo co z nią się dzieje dalej. Poza tym w pokoju hotelowym jest MI6 a nie złoczyńcy. Może to M ostrzegła Bonda ?

ocenił(a) film na 8
farel_2

ad ad1 rozumiem - Bond do ok. połowy filmu był hipokrytą, więc możemy tego nie uznawać za błąd, ale:
ad ad2. Pewność stąd, że portier mówi dla Bonda, gdy ten wchodzi do hotelu, że to od "żony". W ogóle wtedy się jeszcze zastanawiałem, że skoro ktoś tam jest w ich pokoju to myślę, że jedną z pierwszych rzeczy jakie by zrobił napastnik w tej sytuacji byłoby sprawdzenie czy nie ma do Bonda żadnych wiadomości, ale zostańmy przy tym. Czemu M miała ostrzec Bonda? Przecież ona tam na niego czekała.

dKc

M jest ewidentnie po stronie Bonda. Tak było od akcji w ambasadzie w CR. Broni go i stara ochraniać ale tym razem Bond odkrył, że członkiem Quantum jest premier Wielkiej Brytanii i tu M, pod naciskiem rządu, nie jest w stanie nic poradzić. Dostaje wyraźne polecenie by go wycofać i widzimy, że nie jest z tego powodu szczęśliwa. Ostrzega Bonda by mógł działać dalej.

Zastrzegam, że być może to moja nadinterpretacja ale bardziej do mnie przemawia ta wersja niż by miało to być ostrzeżenie od panny Fields. Ponieważ:
1. Przed czym by miała Bonda ostrzec, pisząc tylko jedno słowo RUN? Przed Greenem? O tym że chce on go zabić to Bond wie od dawna. Przed MI6? Do tego by się cała sytuacja sprowadzała ale zakładamy, że Fields jest już martwa gdy M przyjechała do hotelu. Choć może to MI6 albo CIA zabiło Fields ale po co? By Bond się załamał psychicznie?
2. W jakich okolicznościach Fields miałaby zostawić ostrzeżenie? Bond z Camille wychodzą z przyjęcia. Fileds zostaje i pomaga im zgubić obstawę Greena, co dzieje się na jego oczach. Najbardziej logiczne jest, że Fields już z przyjęcia nie wychodzi z własnej woli. Wersja mniej prawdopodobna: Fields ucieka z przyjęcia, wraca do hotelu, zostawia ostrzeżenie i dopiero wtedy zostaje złapana. Mogło tak byc ale np. Mathis, zanim by się to wszystko miało wydarzyć, jest już obity i unieszkodliwiony w bagażniku w samochodzie Bonda. Poza tym okoliczności wskazują, że zagrożenie jest w pokoju hotelowym a w nim przecie Greena nie ma.

Jak dla mnie cała ta sytuacja została zaaranżowana przez scenarzystów, by przede wszystkim zwiększyć dramaturgię i już w mniejszym stopniu, bo to trzeba sobie dopowiedzieć, by pokazać, że M, mimo nacisków z góry, wspiera Bonda. Zresztą nie jest zaskoczona, gdy Bond pozbywa się eskortujących go agentów.

dKc

Co do portiera to powiedział to co mu kazano a M nie mogła zdradzić swojego zdania co do działania Bonda jawnie zostawiając ślady w postaci choćby podpisu na wiadomości.

ocenił(a) film na 9
farel_2

Portierowi mogli wsunąć pod koszulę pana Bena. Po prostu został przekupiony.