lipny i przewidywalny scenariusz, kilka akcji z efektami...nie ma co nawet pisac..nuda nuda nuda..ani nie trzyma w napięciu, zero humoru, drętwe dialogi, sztywna gra aktorska. Końcówka filmu beznadziejna. Hotel na pustyni dno.
2/10
nie zgodzę się zupełnie :) Nie rozumiem ludzi, którzy oczekują niewiadomo czego po filmie bondowskim. W "Quantum..." jest wszystko, czego po filmie o Bondzie należy się spodziewać, a więc pościgi (samochód, motor, łodzie, samoloty), strzelaniny, wybuchy, piękne kobiety (no może ciut za mało erotyki, nawet jeśli jest to film z Bondem), intryga, czarne charaktery, piękne krajobrazy, szybka akcja, specyficzny humor. Może film nie wnosi wiele nowego, ale chyba niektórzy zbyt się rozochocili po bądź co bądź przełomowym "Casino Royale" i oczekiwali jeszcze większych rewelacji. Ale ile można przełamywać schematy? Bond to Bond i oby nim pozostał, bo jeśli chcę obejrzeć Bonda to oczekuję po nim właśnie tego wszystkiego co wyżej wymieniłem.