Ludziska omijać ten film z daleka!!! Lubię filmy, katastroficzne, mimo ich kiczowatej otoczki-dodatku typu flaga, prezydent, najważniejsze jest życie innych...ble, ble ble. Ten badziew przechodzi już wszelkie granice! Trzęsienie ziemi wydaje się być tutaj akurat tylko jakimś tłem dla przemycania pustyh frazesów, patosu, obrazu władzy "z ludzką twarzą" feminizmu - ponad połowa filmu toczy się w laboratorium geologicznym wokół jakiejś kobiety-naukowca, której teorie "na nosa" roztrzygaja o posunięciach najwększego mocarstwa na Ziemi!