PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=342514}

11 września: Niewygodne fakty

Loose Change 2nd Edition
2005
7,4 5,8 tys. ocen
7,4 10 1 5827
6,5 2 krytyków
11 września: Niewygodne fakty
powrót do forum filmu 11 września: Niewygodne fakty

Mogę udowodnić jak ktoś dalej wierzy w te bajeczki z rakietą...

ocenił(a) film na 1
loadstar

Moje stanowisko z tej sprawie juz od dłuższego czasu jest niezmienne. Zdobywając coraz większą wiedzę w tym temacie przez kolejne lata tylko bardziej umacniam sie w przekonaniu, że teorie spiskowe to powielanie pewnych schematów, które dawno zostały juz obalone. To, że ktoś w nie wierzy, wynika jedynie z niewiedzy typu "dziura w Pentagonie ma 5 metrów" - możesz tak mówić, każdy może, ponoc jest wolność słowa. To, że nie ma to nic wspólnego z prawdą przecież w oczach spiskowca nie ma żadnego znaczenia, czyż nie?

adunwad

Wszystko to jest ciekawe Panowie, tylko wytłumaczcie mi proszę, mnie kompletnemu laikowi, dlaczego samolot uderzający w WTC, wbił się w niego cały i spowodował wybuch, w konsekwencji czego budynek się rozpadł, ale drugi podobny samolot uderzając w pentagon zrobił w nim tylko parę dziur? (których ja osobiście nie widzę...). Z czego więc jest zrobiony pentagon? Z jakiego materiału...?

ocenił(a) film na 10
adunwad

Oczywiście zdajesz sobie sprawę, że wszystkie pokazane przez Ciebie części można przewieźć w polonezie trucku? A gdzie reszta 115 ton materiału? Wyparowała? Pochłonął ją pentagon? skoro nawet w dziurę, którą samolot wybił nie dało by się palca włożyć?

ocenił(a) film na 8
Schackoo

Ale się upisałeś, szkoda, że w większości to same głupoty, w które tylko Ty wierzysz. Ale po kolei.
Wkleiłeś masę zdjęć, w których autentyczność tylko Ty wierzysz. Nie wiem w jakim wieku Ty żyjesz (pewnie nadal w XX), ale Ja żyję w XXI. Może dla Ciebie zdjęcie stanowi koronny dowód, ale Ja wiem, że technika współczesna (a już na pewno wojsko amerykańskie) dysponuje rozwiązaniami i programami, którymi bez problemu można tak sfałszować zdjęcie, że nie będzie możliwe stwierdzenie jego autentyczności. Reasumując zdjęcie nie jest dla mnie żadnym dowodem ponieważ można je łatwo sfałszować. Pokazujesz zdjęcia jak panowie z FBI wynoszą szczątki samolotu z budynku, że niby ma to być jakiś dowód. Nie przyszło Ci na myśl, że ręczne wyniesienie ponad 100 ton części z samolotu zajęłoby im co najmniej kilka miesięcy i jakby chcieli zachować jakiś dowód to by zrobili, chociaż kilku minutowy film. Nie przyszło Ci na myśl, że wywiezienie tyle złomu wymagałoby wielu ciężarówek, i że przez długi czas trwania operacji widziałoby to tyle świadków, że nie byłoby mowy o powstaniu jakichkolwiek teorii spiskowych (bo nie powiesz mi, że ludzie by się tym nie interesowali). Robiliby zdjęcia i nagrywali filmy. Jeśli to co piszesz jest prawdą, to gdzie to wszystko jest. Fakty są takie, że nie ma ani jednego filmu pokazującego samolot lub jego szczątki (bo chyba nie chcesz mi wmówić, że cały samolot zmieścił się w tej dziurce, jakoś wielkich dziur po uderzeniu skrzydeł nie widziałem nawet na Twoich zdjęciach, więc nie zakopały się w budynku). Na potwierdzenie swoich słów masz jedynie kilkanaście zdjęć i ani jednego filmu. Nie pisz, że nie mam podstaw, do tego by sądzić, że te zdjęcia są sfałszowane. Po prostu dla mnie to co najmniej dziwne, ze wszelka dokumentacja zamyka się w tych kilkunastu zdjęciach, że nie ma żadnego filmu ukazującego samolot, lub szczątki rozrzucone po placu, czy choćby filmu ukazującego sprzątanie po samolocie.
Jeśli chodzi o wielkość dziury to tu muszę przyznać Ci rację, trochę ją zawyżyłem, ale to wynikało z zaokrąglenia, a nie było celowym kłamstwem.
Co do tych kamer, to komu chcesz wmówić, że Pentagon jest chroniony przez zaledwie kilka kamer i komu chcesz wmówić, że dlatego żadna z kamer nie zarejestrowała samolotu. Po drugie ten samolot nie wziął się z nikąd, chcesz mi wmówić, że na drodze jego przelotu nie było żadnej kamery, która mogłaby go uchwycić (samolot musiał lecieć nisko nad ziemią).
Mam jeszcze prośbę, abyś się nie ośmieszał krytykując Bogusława Wołoszańskiego. Ja wiem, że myślisz, że jesteś pępkiem świata i wszystko możesz udowodnić siedząc za komputerem i wyszukując w Internecie coraz to nowszych zdjęć sfałszowanych przez Twoich ekspertów z FBI. Pewnie to nazwisko nic Ci nie mówi i uważasz go za kolejnego niewykształconego głupka chcącego w ten sposób zaistnieć w telewizji. Wiedz, że posiada ogromną wiedzę historyczną i ogromne doświadczenie w rozwiązywaniu zagadek historycznych i to pozwala mu szerzej spojrzeć na te zamachy. Gdybyś obejrzał choć jeden z jego programów, kto wie - może nawet nauczyłbyś się logicznie myśleć i przestałbyś wierzyć w bajki o tym jak kilkunastu terrorystach uzbrojonych w plastikowe noże rzuciło Amerykę na kolana. Uważasz się za wielkiego eksperta w tej dziedzinie, a tych którzy uważają inaczej niż Ty uważasz za idiotów. Ciekaw jestem czy swoją wiedze opierasz na czymś więcej niż amerykańska propaganda. Oglądałes choćby dokument BBC pt "The Power Of Nightmares The Rise of The Politics of Fear". Nie jest to o 11 września, ale jest to dokument o polityce strach prowadzonej przez rząd amerykański.
Twierdzisz, że to nie Binladen stoi za tymi zamachami. Czyżbyś zaprzeczał oficjalnej wersji, którą głosi rząd amerykański i tworzył własne teorie spiskowe. Zarzucasz Joergowi Bushowi kłamstwo, że świadomie okłamał swój naród, wprowadził w błąd ponad 400 mln amerykanów i cały świat zrzucając winę na Binladena, robiąc z Niego kozła ofiarnego. Przecież z tego powodu wywołał wojnę z Afganistanem, aby dorwać terrorystów odpowiedzialnych za te ataki. Wynika z tego, że amerykanie nie mieli żadnych podstaw by atakować Afganistan (tak samo jak nie mieli żadnych podstaw by zaatakować Irak). Cieszę się, że przynajmniej w tym się zgadzamy. Pozostaje tylko jedna kwestia - kto według Ciebie jest odpowiedzialny za ataki z 11 września.
Nie pisz, że Busch nic nie zyskał dzięki tym atakom, bo najłagodniej mówiąc uratowały mu one cztery litery.
Mogę Ci przedstawić nie zbity dowód ukazujący, że władze wiedzieli wcześniej o atakach, i że to rząd amerykański jest współodpowiedzialny za nie.

ocenił(a) film na 8
Schackoo

Sorry, że piszę pod swoim komentarzem, ale przesłuchałem właśnie to nagranie z samolotu, które zamieściłeś. I co ono według Ciebie udawania - że samolot został porwany przez terrorystów. Oczywiście, że został porwany przez terrorystów, bo musiał być porwany. Żaden pilot o zdrowych zmysłach nie wpakowałby się w budynek. Film ten, jednak w żaden sposób nie jest w stanie udowodnić, że Rząd amerykański nie miał nic wspólnego z tymi zamachami.

ocenił(a) film na 1
Thomas_J

Nie mamy o czym dyskutowac szanowny panie.
Na podstawie -> te zdjęcia są fałszywe (bo akurat nie odpowiadają moim przekonaniom) można zanegować dosłownie wszystko. Są nawet ludzie, którzy wierzą, że zemia jest płaska, ale co z tego? Gdy brak argumentów, trzeba się zwracać do tak irracjonalnych metod ja podana przez ciebie - niestety.

"Pokazujesz zdjęcia jak panowie z FBI wynoszą szczątki samolotu z budynku, że niby ma to być jakiś dowód. Nie przyszło Ci na myśl, że ręczne wyniesienie ponad 100 ton części z samolotu zajęłoby im co najmniej kilka miesięcy i jakby chcieli zachować jakiś dowód to by zrobili, chociaż kilku minutowy film. Nie przyszło Ci na myśl, że wywiezienie tyle złomu wymagałoby wielu ciężarówek, i że przez długi czas trwania operacji widziałoby to tyle świadków, że nie byłoby mowy o powstaniu jakichkolwiek teorii spiskowych (bo nie powiesz mi, że ludzie by się tym nie interesowali). Robiliby zdjęcia i nagrywali filmy."
Najzwyczajniej się mylisz. Znaczna część samolotu taka jak siedzenia/bagaże/plastkow części lub wkoncu część aluminium spaliły się.
kilka miesięcy wywożenia? Cóż - kilka miesięcy to zajęło sprzątanie kilkusettysięcy ton na gruzowisku WTC - tutaj możemy się zgodzić.

"Mam jeszcze prośbę, abyś się nie ośmieszał krytykując Bogusława Wołoszańskiego. Ja wiem, że myślisz, że jesteś pępkiem świata i wszystko możesz udowodnić siedząc za komputerem i wyszukując w Internecie coraz to nowszych zdjęć sfałszowanych przez Twoich ekspertów z FBI. Pewnie to nazwisko nic Ci nie mówi i uważasz go za kolejnego niewykształconego głupka chcącego w ten sposób zaistnieć w telewizji. Wiedz, że posiada ogromną wiedzę historyczną i ogromne doświadczenie w rozwiązywaniu zagadek historycznych i to pozwala mu szerzej spojrzeć na te zamachy. "
Nie mówię, że nie jest dobrym historykiem, ale co jak co - nie mu oceniać, czy dziura w Pentagonie jest za mała czy za duża, skoro kłamie i mówi, że ma tylko 5 metrów, kiedy ma ponad 20...

"Zarzucasz Joergowi Bushowi kłamstwo, że świadomie okłamał swój naród, wprowadził w błąd ponad 400 mln amerykanów i cały świat zrzucając winę na Binladena, robiąc z Niego kozła ofiarnego. Przecież z tego powodu wywołał wojnę z Afganistanem, aby dorwać terrorystów odpowiedzialnych za te ataki. Wynika z tego, że amerykanie nie mieli żadnych podstaw by atakować Afganistan (tak samo jak nie mieli żadnych podstaw by zaatakować Irak). Cieszę się, że przynajmniej w tym się zgadzamy. Pozostaje tylko jedna kwestia - kto według Ciebie jest odpowiedzialny za ataki z 11 września. "
Czy przez słowo AlKaida rozumiesz od razu Bin Ladena? AlKaida to lóźno powiązana grupa terrorystyczna odpowiedzialna za zabójstwa wielu niewinnych ludzi. Zamach zaplanowali terrorysci właśnie z tej grupy, z czym Bin Laden miał akurat niewiele wspólnego, ale fakt faktem, że jest przywódca duchowym tej grupy i często nawołuje do zabijania amerykanów. Jego zabicie byłoby symbolem.

adunwad

http://www.youtube.com/watch?v=cZ0i0YTvkxc&feature=related polecam ten krótki filmik jest dość treściwy poparty cytatami ludzi, którzy naprawdę mają o tym pojęcie. Do mnie osobiście najbardziej przemawia fakt, nie o wielkości dziury, nie o tym, ze samolot zbudowany w dużej mierze z aluminium był w stanie przebić się przez ileś tam kondygnacji betonu, ale to, że terrorysta, który go pilotował nie miał raczej umiejętności na przeprowadzeniu tak trudnego manewru z którym nie poradziło by sobie wielu doświadczonych pilotów. Pozdrawiam.

FG1

''Nie wliczając kolumn oznaczonych na niebiesko (z dużymi zniszczeniami) szerokośc dziury to około 70 stóp, czyli 21 metrów. Natomiast wliczając kolumny o bardzo dużych zniszczeniach otrzymujem dziurę szerokości 27 metrów + uszkodzenia spowodowane uderzeniem końcówek skrzydeł''.

Coś tu jest nie halo pomimo danych, odnosnie szerokości które podałes ta dziura i tak jest za mała. Szerokość tego samolotu to blisko 40 metrów to raz, dwa wszystkie częsci na zdjęciach wydają się zaskakująco lekkie, w większości można je utrzymać w jednej ręce i po trzecie większość nie jest w ogóle osmolona co przy takiej temperaturze jaka tam rzekomo była jest dość dziwne.pzdr

ocenił(a) film na 1
FG1

Bardzo dobrze, że akurat przywołałeś tutaj ten film.
napisałem do niego krytykę, którą możesz znaleźc tutaj: http://www.wrzuta.pl/pliki/a9KV2j2YmQ/enigma_11_wrzesnia

Uwzgledniam również kwestie umniejętności pilotażowe Haniego Hanjoura.

"Coś tu jest nie halo pomimo danych, odnosnie szerokości które podałes ta dziura i tak jest za mała. Szerokość tego samolotu to blisko 40 metrów to raz,"
To nieco ponad 38 metrów, zauważ jednak, że właśnie te najcięższe czyli kadłub oraz silniki ją wybiły. Lżejsze koncówki skrzydeł nie były w stanie się przebic przez tą półmetrową ścianę jednak spowodowały pomniejsze zniszczenia fasady.

"nie o tym, ze samolot zbudowany w dużej mierze z aluminium był w stanie przebić się przez ileś tam kondygnacji betonu,"
ten mit jest juz dawno obalony. Samolot przeleciał tylko przez jedną ścianę i nie miał prze soba tzw. pierścieni, ponieważ one zaczynaja sie na drugim pietrze.

"dwa wszystkie częsci na zdjęciach wydają się zaskakująco lekkie, w większości można je utrzymać w jednej ręce i po trzecie większość nie jest w ogóle osmolona co przy takiej temperaturze jaka tam rzekomo była jest dość dziwne.pzdr "
Zauważ, że większośc części poszycia znalezionych na lewo od dziury przed Pentagonem (ponieważ samolot uderzył z prawej pod 42 stopniowym kątem) pochodzi z samego przodu boeinga (tam gdzie napisy American) czyli odpadły jeszcze przed samym wybuchem.
Oto jak wygląda ten samolot:
http://www.sott.net/signs/images/parody_flight%2077.jpg

ocenił(a) film na 9
Schackoo

Adunwad. Czytanie tej Twojej krytyki do filmiku, to zwyczajna strata czasu
Napisz coś bardziej pożytecznego. Wiosna idzie. Świetny temat! Może o tym napiszesz coś ciekawszego..
(ale uwzględnij tam również kwestię umiejętności fruwania bocianów!)

ocenił(a) film na 1
grzegorzq

Masz jeszcze jakieś "argumenty" do przedstawienia? Jak nie, to sie przymknij.
Nara.

ocenił(a) film na 8
Schackoo

Chodziło mi o to, że jakimś cudem nie masz ani jednego filmu ukazującego samolot, jego szczątki, lub sprzątanie po nim. Powtarzam to już któryś raz. Założę się, że gdybym zrobił stop klatkę filmu ukazującego zniszczony Pentagon i za pomocą np. Adobe Photoshopa, wkleił tam szczątki samolotu z innych zdjęć, a następnie umieścił w internecie - to po jakimś czasie znalazłoby się ono w Twoim komentarzu potwierdzającym Twoje teorię.
Co do Binladena to nie ratuj skóry Busha, bo w swoim orędziu po zamachach wyraźnie Jego obwinił, za te ataki. Nawet oglądałem w wiadomościach film, który udostępnił rząd amerykański, na którym Binladen przyznaje się do winy, oczywiście sfałszowany. Po za tym Bush wielokrotnie okłamał swój naród i świat np. mówiąc, że Irak posiada bombę atomową,, że widział w telewizji jak samolot uderza w pierwszą wieżę, że to Binladen i Alkaida są odpowiedzialni za te ataki (Alkaida nie istnieje, jest tylko wymysłem amerykańskiego rządu co wyraźnie ukazuje dokument BBC pt "The Power Of Nightmares The Rise of The Politics of Fear"). Jak więc można takiemu kłamcy wierzyć?
Jak już chcesz obalać moje poglądy, to dla własnego dobra, pisz jakieś konkrety, albo chociaż żeby to miało jakiś sens, bo ludzie na tym forum mają polewkę z Ciebie.
Co do tego dowodu, to tu Cię zaskoczę, nie blefowałem. Oto on!
http://www.youtube.com/watch?v=YRrVdWp9K0I&feature=PlayList&p=9A7C458537140407&i ndex=17

ocenił(a) film na 1
Thomas_J

"Chodziło mi o to, że jakimś cudem nie masz ani jednego filmu ukazującego samolot, jego szczątki, lub sprzątanie po nim."
masz może na myśli takie zbieranie i kolekcjonowanie, jak pod koniec tego filmiku:
http://www.hybrideb.com/content/evidence/pentagon_wreckage.mov
?????
"Założę się, że gdybym zrobił stop klatkę filmu ukazującego zniszczony Pentagon i za pomocą np. Adobe Photoshopa, wkleił tam szczątki samolotu z innych zdjęć, a następnie umieścił w internecie - to po jakimś czasie znalazłoby się ono w Twoim komentarzu potwierdzającym Twoje teorię. "
Udowodnij, że któregokolwiek zdjęcie jakie wkleiłem jest fałszywe. Najzwyczajniej znajdź oryginał, to bedziemy rozmawiać, a nie zarzucasz komuś kłamstwo.

"Co do Binladena to nie ratuj skóry Busha, bo w swoim orędziu po zamachach wyraźnie Jego obwinił, za te ataki. Nawet oglądałem w wiadomościach film, który udostępnił rząd amerykański, na którym Binladen przyznaje się do winy, oczywiście sfałszowany."
Bin Laden przyznał się nie raz za 11 września. Wideo nie jest oczywiście sfauszowane. Pozatym Al-Kaida to nie sam Bin Laden i inni przywódcy tez przyznawali sie niejednokrotnie do tego ataku.

"to Binladen i Alkaida są odpowiedzialni za te ataki (Alkaida nie istnieje, jest tylko wymysłem amerykańskiego rządu co wyraźnie ukazuje dokument BBC pt "The Power Of Nightmares The Rise of The Politics of Fear"). Jak więc można takiemu kłamcy wierzyć? "
AlKaida nie istnieje?
Cóż - mam nadzieję, że ani ty, ani twoja rodzina nie będzie ofiarami jakiegokolwiek terroryzmu - bo można się czasem zdziwić. A bzdurne tezy zachowaj dla siebie.

"Jak już chcesz obalać moje poglądy, to dla własnego dobra, pisz jakieś konkrety, albo chociaż żeby to miało jakiś sens, bo ludzie na tym forum mają polewkę z Ciebie. "
Tak sie składa, że to nie ja kręcę i zmieniam temat, a wy. Ustosunkowałem się do 95% kwestii (nie mam wystarczającej wiedzy, aby móc wypowiadać sie w kazdym możliwym temacie, zwlaszcza luźno związanym z 9/11). To niestety wy, po podaniu argumentów zmieniacie temat.
Twoj wpis który w tym momencie komentuje, jest na to najlepszym dowodem.

"Co do tego dowodu, to tu Cię zaskoczę, nie blefowałem. Oto on!"
Wybacz, ale nie widzę tam żadnego cytatu typu "11 września w WTc wlecą samoloty, tak samo jak w Pentagon"...

ocenił(a) film na 3
adunwad

Ta kłótnia nie ma sensu, myślicie że ktokolwiek z którejkolwiek ze stron przyzna się do bycia idiotą na forum filmwebu? Oczywiście teraz zaczniecie gadać że nie jesteście idiotami, i że przyznanie się do błędu nie oznacza bycia idiotą. Tak... to prawda, tylko większość z was mimo to woli nie ryzykować zwłaszcza że pełno jest tu krzykaczy i ludzi lubiących wyrywać zdania z kontekstu.

2 sprawa to to, że poważacie się cały czas, obalacie wzajemnie te same błędy, i dowody po kilka razy. Trudno z kimś dyskutować kiedy ten ktoś nie potrafi przeczytać lub zrozumieć poprzednich postów...

3 sprawa tym razem tylko do popierających teorię o atakach. Wielu z was uwierzyło na podstawie filmików w internecie i artykułów, a teraz krzyczycie, że obrońcy teorii o atakach terrorystycznych mają tylko... filmiki i artykuły w internecie... Nie będę tu rozpatrywał czyje filmiki są bardziej rzeczowe, ale nie bądźcie hipokrytami.

4 Do obrońców wersji z terrorystami, też nie jesteście specjalistami z każdej możliwej dziedziny. Więc starajcie się najpierw zrozumieć dowody które przedstawiacie, a dopiero potem kłóćcie się o ich słuszność.

5 ostatnia uwaga do obu stron, zanim nazwiecie jakiś artykuł kłamstwem dokładnie się z nim zapoznajcie, propaganda propagandą, ale nazywanie czegoś kłamstwem zanim się to zobaczy jest oznaką głupoty. I nie oglądać filmików na zasadzie przeczekam aż krewska dojdzie do końca tylko myśleć, o tym co się ogląda, przy czym mylenie nie oznacza "w jaki sposób to obalić" tylko "czy to zgadza się z tym czego uczyli mnie w szkole/na studiach/z powszechnie znanymi faktami?"

To co napisałem odnosi się nie tylko do dyskusji tutaj, ale też na do wszystkich podobnych. Inie będę wytykał palcami kto jakie błędy popełnił. Po prostu ich więcej nie róbcie.

A i jeszcze jedno... spokojnie, krzyki i wyzwiska nie pomogą, znacznie lepsze jest podejście spokojne, sarkazm daje wiele więcej satysfakcji z niż wyzwiska :-P

ocenił(a) film na 8
Schackoo

Piszesz, że przeciwnicy teorii spiskowych, tez maja filmiki, które popierają ich wersje. Pokaz mi chociaż jeden taki filmik. Bo prócz filmiku ukazującego jakieś złomowisko, zamieszczonego przez adunwada, niewidziałem ŻADNEGO. Chętnie bym taki obejrzał.

ocenił(a) film na 1
Thomas_J

Czy te są dla ciebie wystarczające?
http://www.youtube.com/profile?user=RKOwens4&view=videos
http://video.google.com/videoplay?docid=823734902101057550
http://www.youtube.com/watch?v=x2upl977dsY
http://video.google.pl/videoplay?docid=9072062020229593250&ei=XbzCSbaOEZCW2AKktM 3fAQ&q=the+third+tower&hl=pl

adunwad

"Wiesz. Ponoć wcześniej przebiegało tam stado żyraf. Widziało to 12,5 świadka i satelita! "
Mozesz podać źródło, bo o tym jeszcze nie słyszałem? Wszyscy naoczni świadkowie mówili o samolocie uderzającym w Pentagon. 7 z nich zidentyfikowało Boeinga 757".
Kolego Adunwad, ktos kto potraktowal powaznie wypowiedz o zyrafach przestaje dla mnie byc kims w czyje argumenty albo ich brak mialbym uwierzyc. A drugim kwiatkiem kolegi jest branie na wiarygodnego swiadka jakiegos faceta co powiedzial, ze gdyby sie nie schylil to by go Boeing 737 skosil. Toz to jakis absurd brac powaznie takiego typa jak ty. Wogole powinno sie ciebie olac i nie zwracac uwagi.
Polecam troche dystansu oszołomie, spojrzenia na swiat z przymruzeniem oka i zimne piwko w parku ale tylko pod warunkiem , ze nie bedziesz sie rozgladal po niebie niczym niemieccy zolnierze w Normandii w obawie przed samolotami wroga. A jakby jakis porwany jumbo jet chcial jebnac w chalupe tak znamienitego umyslu jak ty (czemu wcale bym sie nie dziwil) to nie zapomnil sie schylic zeby ci łba nie ucieło. Pzdr

ocenił(a) film na 1
namolny74

"A drugim kwiatkiem kolegi jest branie na wiarygodnego swiadka jakiegos faceta co powiedzial, ze gdyby sie nie schylil to by go Boeing 737 skosil."

Nie mówił, że był to Boeing 737, a jedynie, że samolot był tak blisko (prawy silnik), że aż się uchylił. Frank Probst był jednym z pracowników zajmujących się renowacją Pentagonu.

"Polecam troche dystansu oszołomie, spojrzenia na swiat z przymruzeniem oka i zimne piwko w parku ale tylko pod warunkiem , ze nie bedziesz sie rozgladal po niebie niczym niemieccy zolnierze w Normandii w obawie przed samolotami wroga. A jakby jakis porwany jumbo jet chcial jebnac w chalupe tak znamienitego umyslu jak ty (czemu wcale bym sie nie dziwil) to nie zapomnil sie schylic zeby ci łba nie ucieło. Pzdr"
Coś jeszcze szczekaczu?

adunwad

"Frank Probst (pracownik Pentagonu) "Gdybym się nie uchylił, samolot obciął by mi głowę".- To z ciebie cytata półgłówku. A poza tym twoim zwyczajem- Do widzenia.

ocenił(a) film na 1
namolny74

Taa.. Ja się tylko odniosłem do twojego kłamstwa, jakoby powiedział, że to był 737. Elo.

ocenił(a) film na 8
Schackoo

tak tak uderzył samolot i z niewyjaśnionych przyczyn nigdzie nie odnaleziono szczątków. czyżby sie rozpłynął? ehehe żal żal żal
w pentagon nie zajebał samolot, WTC nie zawalilo się przez uderzenie samolotu,a religia to produkt marketingowy. ave

ocenił(a) film na 1
levonpire

Czemu kłamiesz, że nie odnaleziono szczątków? Podawałem nawet w tym temacie dziesiątki zdjęć szczątków owego samolotu.

ocenił(a) film na 8
adunwad

Ale nie podawałeś n jakich wysypisk złomu one pochodziły. Zdjęcie to tylko zdjęcie, można je zrobić wszędzie i przerobić jak tylko się chce. To żaden dowód. Pokaż jakieś filmiki. Ich brak - to jest dowód.

ocenił(a) film na 3
Thomas_J

Że niby co? Czekaj nie nadążam za twoją "logiką"... Pokazujecie zdjęcia pustego trawnika, i to jest dowód, pokazujemy zdjęcie zasypanego trawnika, szczątków silnika i zwłok, ale tonie jest dowód bo zdjęcia można podrobić... Teraz piszesz żeby pokazał filmiki bo ich brak to dowód. Po pierwsze filmiki są i były pokazywane wielokrotnie, to ty nie chcesz ich zauważyć. Po drugie brak filmików nie byłby żadnym dowodem, bo równie dobrze mógłbym poprosić cię o filmik z rakietą i uznać ze jego brak to dowód.

adunwad

zrozum, że zwolennicy konspiracji nie patrzą na dowody. oni są jak katolicy. WIERZĄ w coś i ŻADEN dowód ich nie przekona że nie mają racji. pozdrawiam głos rozsądku w tej dyskusji.

ocenił(a) film na 8
Schackoo

Dobra przedstawiam dowody:

1. Gdyby w pentagon uderzyłą rakieta to gdzie podziali by się ludzie z samolotu którzy naprawdę zginęli w ten dzień.
2. Na materiale filmowym z kamery z parkingu przed pentagonem przez chwile widać coś lecącego i uderzającego w pentagon, i bardziej wygląda to na samolot niż rakiete.
3. Wszyscy się plują że samolot rozorał by całą ścianę pentagonu, a zrobiła się w niej tylko niewielka dziura - gówno prawda, to właśnie rakieta rozwaliła by cały pentagon i to tak że by tylko krater został, a samolot jest za miękki aby rozwalić tak twardy budynek -LUDZIE to nie jest kamienica, ten budynek jest mocny ja bunkier więc Boeing rozpierdzielił się o niego dosłownie jak szklanka o ścianę, i jak można w ogóle twierdzić że skrzydła z aluminium rozcięły by pentagon, to logiczne że roztrzaskały się o ścianę, pod wpływem wysokiej temperatury się stopiły a ściany nawet się nie zarysowały(to tak jakby szybowiec miał zrobić dziurę w żelbetowym murze). W takim razie co zrobiło te dziurę w przedniej ścianie? oczywiście wybiły ją silniki, później ściana się osunęła . Dziura jest tylko jedna bo przecież 2 silniki nie musiały odbić się dokładnie jak na kalce tylko rozwaliły kilkanaście metrów kwadratowych ściany (tak właśnie wyglądała ściana po uderzeniu, wyrwa na ścianie o średnicy mniej więcej rozbieżności silników boeinga, górna część się potem osunęła.
4. Dziura w 3 sektorze... (ta mała okrągła, z tyłu 3 pierścienia)... oczywiście wybił ją jeden z oderwanych silników który z pędem przebił się przez wszystkie pierścienie. Drugi silnik mógł wryć się w ziemię i dlatego nie wybił podobnej dziury.
5. Naoczni świadkowie, widzieli samolot, ci co widzieli rakietę to chyba byli przekupieni przez dziennikarzy.
6. Jak mogą mówić i pisać że samolot wyparował skoro przed pentagonem leżały jak byki wielkie kawałki kadłuba. Silniki pewnie też odnaleziono w pentagonie tylko to zataili- bo USA to dziwny kraj ;)
7. Ten odnaleziony silnik rzekomego odrzutowca mógł być w pentagonie przed zamachem, mógł leżeć w jakimś magazynie...
8.Skro znaleziono w pentagonie wszystkie ciała pasażerów boeinga to chyba nie przesiedli by się oni na rakietę ;D
9.trawnik wcale nie musiał by być zorany gdyby leciał tam boeing, po prostu nie otarł się o ziemie a leciał kilkadziesiąt centymetrów ponad trawnikiem.
10. Okopcenie budynku świadczy o wielkiej fali płonącego paliwa.
11. W ogóle to kto by odpalił rakietę? Talib z wyrzutnią tomahawków sprzed białego domu? -Przecież USA to najlepiej strzeżony kraj na świecie, zaraz by zwinęli gościa co wozi się po mieście z ciężarówką na której zamocowana jest rakieta.
12. Druga teza co do nieodnalezionych silników może być taka że rozwaliły się na tak drobne kawałki i wymieszały z gruzem że ciężko było cokolwiek zidentyfikować.
13. To dziennikarze wymyślili ten kit z rakietą, aby mieli o czym pisać...
14. Możecie sobie nadal wierzyć że za zamachem 9/11 stoją "kosmici" :P a w pentagon wypalili bin laden rakietą odpaloną przez telefon komórkowy

___________________________________________________

1. Gdyby w Pentagon uderzył samolot byłyby jakiekolwiek zdjecia, czy nagrania z kamer które znajdowały się niedaleko. Po całym zajściu FBI odebrało taśmy z nagraniami które nigdy nie zostały udostępnione mediom.
2.Jedyne nagranie ukazuje 'coś' lecącego, ciężko się wypowiedzieć gdyż jakość tego nie jest zachwycająca, ale i bez tego można łatwą drogą dojść do prawdy.
3.Boeing rozpierdzielił się?? i Srzydełka zwinęły się w harmonijkę, dlatego powstała DZIURA, cała reszta samolotu się rozpuściła jak podają to niektóre źródła.
4.Dlatego nie znaleziono wewnątrz pentagonu nic, prócz silnika somolotu. Niestety nie Boeinga. oh, szkoda.
5.Naoczni świadkowie widzieli samolot? yhm, nad jednym nawet przeleciał, tak że musiał się pochylić by w niego nie zajebał :D słyszałam wypowiedz tego dziadka. może to właśnie Ci co Boeinga widzieli zostali przekupieni? Zapewne.
6. Jezu... skoro władze amerykańskie tak bardzo chaiły by wszyscy uwierzyli w to, ze wjebał sie tam samolot, to dlaczego mieliby zataić, że nie odnaleziono silnika. Ameryka dziwny kraj, Ty dziwny człowiek.
7. Mógł leżeć w magazynie. ten silnik. i siła wybuchu go nie wyjebała gdzieś w kosmos, tylko 'przeniosła' w pobliże rozjebanej ściany pentagonu. brawo
8.Znaleźli wszystkie ciała? ooo a szczątki samolotu niestety nie? od kiedy stopy metali płoną intensywniej niż ludzkie ciała?
9. Trawnik nie musial byc zaorany. :D Jeśli leciałby tam boein, to przykro mi, musiałby. Masa samolotu, Prędkość i siła z jaką prawdopodobnie by leciał te pare/parenascia/paredziesiat centymetrow nad ziemia prawdopodobnie poderwalaby w gore caly ten jebany trawnik, wszystkie instalacje ktore były w pobliżu, a tam wszystko pozostało nietknięte.
10. Płonące paliwo, tak tak, zaznaczam po raz kolejny - ciała nie spłonęły ?! wszystkie odnaleziono?!
11. Rakiete odpalili by ludzie opłaceni przez Busha. Pentagon miał odwrócić wzrok od podejrzeń padających na WTC i utwierdzić wszystkich o zamachu terrorystycznym, a nie konspiracji rządowej.
12. Zaznaczam po raz 3, silniki by się rozłupały a ciała znaleziono i nawet zidentyfikowano ich tożsamości? hehe ale jaja
13. teoretycznie zadaniem dziennikarza jest docierać wszelkimi drogami do prawdy, szczegolnie tej mocno zakopanej i chronionej. ilu dziennikarzy zaplacilo zyciem za ujawnienie jakichkolwiek tajnych informacji? ilu zginelo w dziwnych okolicznosciach? mnóstwo.
14. Odpowiedzialny za zamachy z 11 września (WTC, Pentagon) jest rząd amerykański.
15. zapraszam do konkluzji i stosownego przejrzenia na oczy chłopie.
pzdr :)

ocenił(a) film na 8
levonpire

Ad. 1 Ja do tej pory nie wiem ile ludzi leciało tym samolotem, i kto konkretnie nim leciał. Jakoś nigdzie o tym nie wspomniałeś. Tożsamość tych ludzi pozostaje nieznana.
Ad. 2 Nie rozśmieszaj mnie. Dokładnie widać, że to coś ma szpiczasty dziob.
Ad. 3 "Boeing rozpierdzielił się o niego dosłownie jak szklanka o ścianę".
Jak szklanka rozbija się o ścianę to powstaje masa szklanych odłamków. W przypadku Boeinga na filmach pokazujących Pentagon tuż po uderzeniu nie ma żadnych szczątków. Chyba nie chcesz mi wmówić, że ponad 30 metrowy samolot zmieścił się w tej ok. 3 metrowej długości dziurce. Twierdzisz, że samolot wyparował. No cóż nie będę tego komentował.
Ad. 4 Tak, tak, a świstak siedzi i zawija je w te sreberka. Takim gdybaniem można wszystko udowodnić. Gdyby ten silnik wrył się w ziemię, to pozostałby jakiś ślad na trawniku.
Ad. 5 Większych bzdur nigdy nie słyszałem. Jak dziennikarze mogli przekupić tych światków, przecież dobrze wiemy, że media na całym świecie rozgłaszają plotkę wypowiedzianą przez Buscha.
Ad. 6. Tak, tak FBI zataiło to żeby powstały teorie spiskowe. Dlaczego mieliby działać na własną nie korzyść. Czy nie bardziej logiczne jest to, że ich tam po prostu nie było. Pisałeś, że samolot wyparował. Otóż wiem, że trudno będzie ci w to uwierzyć, ale niemożliwym jest, by kilkadziesiąt ton aluminium stopiło się w ułamku sekundy. Jest to po prostu fizycznie nie możliwe. Do stopienia takiej ilości aluminium oprócz wysokiej temperatury, która wówczas rzeczywiście panowała potrzeba czasu.
Ad. 7 Nie wiem o co ci tu chodzi?
Ad. 8 Nie znaleźli, ani ciał, ani szczątków samolotów. Ludzkie ciała zawierają ponad 75% wody i nie są dobrym "paliwem". Nawet w największych pożarach zawsze znajdują zwęglone ciała.
Ad. 9 Z tego wniosek, że nie był to samolot.
Ad 10 Wierze WTC jakoś nie były szczególnie okopcone więc na jakiej podstawie twierdzisz, że płonące paliwo by to spowodowało?
Ad 11 Została odpalona prawdopodobnie z jakiegoś poligonu przez jakiegoś wojskowego.
Ad 12 Te silniki były wykonane głównie ze stopu Tytanowego, jednego z najbardziej wytrzymałych materiałów to oznacza, że podana przez Ciebie wersja jest mało prawdopodobna.
Ad 13 Ten według Ciebie kit z rakietą powstał, bo ludzie dziwili się mediom podającym, że w pentagon uderzył samolot, a nic na to nie wskazywało. Do tej pory nie ma żadnego filmiku, który by to potwierdzał.
Ad 14 To co napisałeś świadczy o Twojej głupocie. My wierzymy, że za atakami z (/11 stoi rząd amerykański, a talibowie i Bin Laden są tylko kozłami ofiarnymi. Ty wierzysz w nie trzymającą się kupy i nielogiczną wersję przedstawioną przez Buscha, który jest kłamcą, wielokrotnie okłamał swój naród i cały świat. Za te kłamstwa długo jeszcze przyjdzie nam płacić. Busch w ten sposób wywołuje wywołał wojnę ze światem muzułmańskim i nakręcił spiralę nienawiści.
Ad 15 Sorry, ale Busch to ostatnia osoba, której bym uwierzył na świecie.
Co do Twoich odpowiedzi to odpowiem tylko na jedną, bo szczerze powiedziawszy żal dupę ściska
Ad 1 FBI nie ujawniło żadnych nagrań, ani zdjęć ponieważ wyraźnie na nich widać, że w Pentagon uderzyła rakieta. To chyba logiczne? Jakiż inny według Ciebie mógłby być tego powód?

Thomas_J

WOOOW... kilka dni temu zacząłem penetrować różne materiały na temat ataków z 9/11, trafiłem m.in. na tutejszą dyskusję. Muszę powiedzieć, że zdziwiła mnie trochę, bo, ludzie, kłócicie się tak zaciekle jakbyście walczyli o możliwość puknięcia Dody! :D Ale do rzeczy - koleś o xywie adunwald jest opluwany przez wszystkich praktycznie, ale obiektywnie patrząc, to fakty są raczej po jego stronie.
Rozumiem, że koncepcja teorii spiskowej jest ciekawa, intrygująca, może nawet ekscytująca w jakiś sposób - myśl że Oni wszystkim sterują i Oni mówią nam co mamy myśleć... więc na złość dojdziemy do "prawdy" po swojemu... Ale nie dajmy się zwariować! Oczywiście, połączenie w całość kilku domniemywań, kilku niejdenoznacznie interpretowanych faktów (jak np. zapis z kamery przed Pentagonem - to jest bardzo niejednoznaczny dowód sam w sobie, bo gołe oko może na nim się dopatrzyć tak boeinga, jak i rakiety, albo i nawet mini star destroyera :P), może zaowocować w miarę spójną koncepcją, pewnym obrazem sytuacji, naszkicowanym na "naszą korzyść".
Rozumiem to i rozumiem ludzi którzy teorie różnorakich konspiracji tworzą i je rozpowszechniają. Rozumiem, bo jak pisałem, jest to dość pociągające. Kiedy oglądam sobie taki "Zeitgeist" czy "Enigma" to, kurczę, rozumiem że dzdięki takim filmom pewne koncepcje rzeczywistości mogą zostać przez umysł zaakceptowane. Ktoś, kto wcześniej w temacie ie siedział, po obejrzeniu tych filmów może uznać ich przesłanie za zgodne z prawdą.
Niestety, ta część mózgu, która u mnie jeszcze odpowiada za logiczne myślenie ;) mówi mi że powinno się spojrzeć na podawane w tych filmach przykłądy z punktu widzenia sceptyka. Bo to jest tak: jeżeli coś może być dwojako interpretowane, to nie może być niepodważalnym dowodem. Jeżeli są dwie odpowiedzi do wyboru, i z założenia obie są prawidłowe (tzn. 1 - z punktu widzenia sceptyka na zapisie kamery był samolot, a 2 - z puktu widzenia "konspiratora" to z pewnością była rakieta), to wybór jakiego dokonamy może być tylko i wyłącznie kwestią sugestii jaką na nas wywrze narrator przedstawiający obie odpowiedzi.
Należy jednym słowem poszukać NIEPODWAŻALNYCH dowodów na koncepcję którą chcemy poprzeć. Dlatego dla mnie nie jest takim dowodem zdjęcie dziury w budynku Pentagonu i pytanie "jakim cudem samolot zrobił tak niewielkie zniszczenie?", ponieważ nie jestem ekspertem w tej dziedzinie (tak samo chyba zresztą jak adunwald czy ThomasJ) i po odpowiedniej sugestii mogę poprzeć zarówno tezę że to była rakieta, jak i tezę że był to samolot, który WŁAŚNIE TAK, w takich a nie innych warunkach, dokonał takich a nie innych zniszczeń.
Natomiast matematyka jest niepodważalnym dowodem na WSZYSTKO - dlatego komputerowa symulacja, którą podparł się adunwald (a którą i ja przytoczę: http://www.youtube.com/watch?v=YVDdjLQkUV8 ) przekonała mnie: w zestawieniu z nagraniami z kamer tworzy PRZEKONUJĄCY obraz całego zdarzenia.
Na zarzuty jakobym w takim razie sam padł ofiarą własnych teorii o "sugestii" - myślę że to właśnie chodzi o to, żeby dać się "zasugerować" ale tak, aby to nie stało w sprzeczności z naszym własnym poczuciem logiki.
A moje poczucie logiki, wobec OGROMU, powtarzam, OGROMU DOWODÓW, które przedstawił adunwald, czuje się całkowicie usatysfakcjonowane. Naprawdę, szacun dla tego kolesia za wygrzebanie takiej masy dowodów! W tej perspektywie naprawdę dziwi mnie że ktoś jeszcze może serio traktować koncepcje rakiety, małego samolotu czy czegokolwiek, co nie było lotem 77. Thomas zaciekle atakujesz adunwalda ale mam wrażenie że nie zadałeś sobie trudu żeby kliknąć żaden z podawanych przez niego linków. Znalazłbyś tam zarówno te tak upragnione przez ciebie odłamki samolotu jak i inne przekonujące dowody, popierające tezę że w Pentagon uderzył lot 77.
Wiem że Pana Thomasa nie przekonam, nie namówię żeby się publicznie przyznał do tego że się w swojej spiskowej teorii zapędził troszkę za daleko - nie mam takiego wcale zamiaru!:)
Bo kwestia która jest tutaj poruszana, to nie jest kwestia tego jak naprawdę było. Wy tutaj kłócicie się o to, kto w co WIERZY. Thomas nie podaje żadnego DOWODU na swoją wiarę w konspirację, żadnego PRAWDZIWEGO DOWODU, żadnego zdjęcia numeru seryjnego tej rakiety która rzekomo w Pentagon wjechała... Kłócicie się jak ateista z katolikiem po prostu. Adunwald pokazuje dowody, Thomas twierdzi że on wie, WIERZY że jest inaczej, bo tak, koniec kropka.

Bez sensu.

Każdy może sobie wierzyć w co chce. Sztuką jest przyznać się do tego, że się dostrzega, że nasza wiara nie odpowiada faktom. Nie ma przecież żadnego siedzącego w niebie dziadka, a jednocześnie wieeeelu ludzi w to wierzy; wierzą w nieprawdę, ale za to ta nieprawda pomaga im w codziennych zmaganiach. I ja to rozumiem. Sztuką jest więc przyznanie się, że wierzy się w boga i w to że stworzył świat w 6 dni, jednocześnie WIEDZĄC że z punktu widzenia fizyki sprawa ma się zupełnie inaczej. Nie potrafię tylko pojąć, co aż tak niesamowicie ważnego daje Thomasowi wiara w konspirację..? Ale w to już nie wnikam.. :)

Moja konkluzja: W PENTAGON UDERZYŁ SAMOLOT. Potwierdzają to zapiski z kamer, symulacje komputerowe, mnóstwo zdjęć. Jednocześnie akceptuję istnienie teorii spiskowej, zakładającej że to wszystko ściema i fotomontaż, ponieważ ktoś tam gdzieś tam chciał nami maluczkimi posterować... Taka myśl jest całiem ciekawa gdy rozpalamy z kumplem jointa i rozprawiamy o różnościach ;P Ale nie polecałbym podchodzić do tej teorii spiskowej na poważnie. To tak jak Archiwum X. Albo Bond. Ciekawe, ale nijak ma się do prawdziwego świata...

Pozdrawiam, życzę owocnych przemyśleń i wyższego poziomu dalszej części dyskusji (obrzucanie się inwektywami... Panowie, Panowie, nie wypada..!;)

ocenił(a) film na 8
rozkminator

http://pentagon.hotnews.pl/


........................

ocenił(a) film na 8
levonpire

coś jeszcze :)

http://s15.invisionfree.com/Loose_Change_Forum/index.php?showtopic=5571

levonpire

Hehe widziałem to już, był ten odnośnik wcześniej w dyskusji i... powtarzam, rozumiem, że można w to uwierzyć. Ja jestem trochę ciężkim przypadkiem, ponieważ dyskutujący tutaj ludzie - mam wrażenie - niejako startują ze swoim subiektywnym założeniem (to był/nie był samolot) i bronią swojego poglądu; ja natomiast najpierw zbadałem te zdarzenie sam, porównałem argumenty i dowody za jedną i drugą wersją, po czym uznałem że wersja z samolotem jest wiarygodna.
Co do powszechnie przytaczanego video z kamery przed budynkiem - moim zdaniem większość osób mylnie interpretuje to co widzi; obraz jest niewyraźny, mózg nie wie czego ma się w zasadzie spodziewać i ulega złudzeniu - obserwator zakłada że obiekt który widać z prawej strony ekranu podąża równolegle do obserwatora, wysnuwa więc wniosek że to właśnie ten biały obiekt jest tym co uderzyło w Pentagon. Na płaskim obrazie faktycznie widać biały wydłużony kształt i jak najbardziej można uznać go za jakiś rodzaj pocisku/rakiety.
Tyle że filmik który poprzednio przytoczyłem NAPRAWDĘ ładnie pokazuje w jaki sposób oko mogło ulec złudzeniu - biały podłużny obiekt to wedle autorów dym ciągnący się za samolotem, który znajduje się pod kątem mniej więcej 45 stopni względem horyzontu obserwatora tego nagrania.

Powtarzam - wszystkie teorie spiskowe jakie stoją za tym wydarzeniem działają na wyobraźnię. Tyle że one są pewnym... produktem. Myślę sobie, że 9/11 było dla amerykanów oczywistym szokiem, szokiem, którego się nie spodziewali. Byli tak pewni swego bezpieczeństwa, tego, że nikt ich nie zaatakuje w ich własnym kraju, że ciężko było im przełknąć to, że do czegoś takiego faktycznie doszło. Chcąc odsunąć od siebie ciężką do przyjęcia prawdę, że obrona ich kraju jest do d..., "przerzucili" swoje lęki w taki właśnie sposób, tłumacząc sobie: "to nieprawda co mówią, przecież jesteśmy tak bezpieczni, że z zewnątrz nikomu nie udałoby się nas zaatakować... więc to musiał być ktoś WEWNĄTRZ!". Nie jestem psychologiem, ale pewnie specjalista znałby na to jakiś skomplikowany termin :) W ten sposób amerykanie tworzą mit - o wewnętrznym ataku - aby obronić kolejny mit - o totalnym bezpieczeństwie narodowym. Tworząc tę teorię spisku w pewien sposób chronią jedną z podstawowych ludzkich potrzeb - potzrebę poczucia bezpieczeństwa właśnie.
Z tego mitu (jak z każdego zresztą...) tworzy się komercyjny produkt, który wycieka daleeeko poza pierwotną grupę odbiorców. Staje się narzędziem do zarabiania pieniędzy po prostu. No bo zastanówmy się trochę: jeżeli to taka prawda, jak twierdzą tutaj niektórzy forumowicze, i jak twierdzi wieeele osób na świecie... To czemu nie słyszałem jeszcze o żadnej demonstracji, strajku, buncie, zamieszkach itd. związanych z tym "rządowym kłamstwem"? Gdyby dowody były wystarczające, to społeczeństwo chyba w końcu by się ogarnęło i coś z tym zrobiło? Tymczasem jedynym efektem są książki, filmy, opracowania... Wszystko to, cała konspiracja, stała się ogromną maszynką do robienia pieniędzy. Jesteśmy tutaj najlepszym przykłądem na to że daliśmy się w to wciągnąć, bowiem przeznaczamy swój czas oraz pieniądze za internet, siedząc na tym forum i prowadząc dyskusję :) A od kogo tak naprawdę zaczęła się gadka o całej teorii spisku..? Kto wskaże kto pierwszy rzucił kamieniem... i jakie miał intencje??

To dopiero teoria spisku: wielkie korporacje po atakach na Pentagon rzucają plotkę że całe zdarzenie było spiskiem i teraz liczą dolary z tego, jak bardzo daliśmy się nabrać! :D

Bo skoro "każdy może podrobić dowody, zdjęcia, filmy" to może oznaczać to zarówno amerykański rząd chcący zataić prawdę, jak i kogoś, komu zależy aby nikt nie uwierzył w prawdę - bo ktoś ma pomysł jak na tym zarobić!

Tak więc - mnie nadal bardziej przekonuje wersja "oficjalna" (czyli katastrofa lotu 77), ale nie twierdzę że teorie konspiracyjne są całkiem pozbawione sensu. Nie. Są ciekawe i przyznaję że niektóre dowody można interpretować na ich korzyść. Za swój sukces uznałbym, gdyby ktokolwiek popierający teorię "innego obiektu latającego" przyznał że niektóre argumenty owszem, przemawiają za tym, że to był samolot.

Bo trzeba mieć otwartą głowę i nie zacietrzewiać się w obronie "jedynego słusznego". Na każdą sytuację spojżeć nie tylko z dwóch, ale ze wszystkich możliwych punktów widzenia, nie faworyzując żadnego, a potem dokonać trzeźwej oceny. Zdecydowanie metoda "szkiełko i oko" - gdyby tylko wszyscy się do niej stosowali... - byłaby darem dla ludzkości.
Czego wszystkim forumowiczom życzę i - pozdrawiam!

Aha, moja mała teoria konspiracji:

9 listopada 2001 - gabinet prezydenta USA.

doradca prezydenta: Panie Prezydencie, trzy samoloty trafiły w cele na terenie kraju, czwarty rozbił się na polu.

prezydent Bush: To straszna tragedia, ale teraz przepchniemy ustawę antyterrorystyczną i zaraz wysyłamy wojska na tego skurczybyka Saddama!

doradca prezydenta: Panie Prezydencie, czy ludzie to kupią? To znaczy, tak łatwo przełkną od razu te zmiany i ataki..? I co ma do tego Saddam..?

prezydent Bush: Spoko, spoko, rzucimy trochę przerobionych zdjęć, ludzie zaczną kombinować teorie spisku, że to niby jest wewnętrzna robota, że sami rąbnęliśmy te samoloty... Wezwą Muldera i Myth Busters a my w tym czasie jak będą zajęci głupotami, zaczniemy WOJNĘ i zarobimy kupę KASY!

doradca prezydenta: Genialne, genialne... trzeba zakosić wszystkie taśmy z okolic Pentagonu, damy do publikacji tylko tę niewyraźną, wszyscy od razu pomyślą że to rakieta...

(Ta historyjka pokazuje mechanizm działania wszystkich teorii spiskowych - które mają od czegoś po prostu odwrócić uwagę, tyle że nie zawsze sam "aktywista" takiej teorii widzi drugie dno całej historii - i w tym momencie jest dopiero wydymany w d...! Został użyty - dwukrotnie i biegunowo przeciwstawnie! Teraz tylko muszę o tym nakręcić film, napisać książkę i zarobić furę kasy, trzymajcie kciuki!:))

ocenił(a) film na 8
rozkminator

Prócz argumentu, że chcieli coś ukryć nie ma żadnego innego wytłumaczenia dlaczego zakosili te taśmy i nigdy nie pokazali światu. Jeśli na tych taśmach jest coś co potwierdza oficjalną wersję, to dlaczego mieliby działać na własną niekorzyść. Przecież śledztwo już dawno skończone. Tak naprawdę skończyło się ono zaskakująco szybko w kilka dni po atakach kiedy Bush oznajmił, że za nimi stoi Alkaida, na której czele miał stać

Thomas_J

"Prócz argumentu, że chcieli coś ukryć nie ma żadnego innego wytłumaczenia dlaczego zakosili te taśmy i nigdy nie pokazali światu"..? Hmm, a nie sądzisz że taśmy zostały zarekwirowane jako materiał dowodowy celem przebadania? Tak się robi w przypadku każdego przestępstwa (akt terroryzmu zalicza się do tej kategorii mimo iż "przestępstwo" wydaje się w tym wypadku za małym słowem), takie nagrania jeżeli są dostępne są analizowane przez specjalistów, która to analiza może pomóc w ustaleniu przebiegu wypadków. Materiały dowodowe w wielu przypadkach pozostają nieupublicznione i nikt się o to nie burzy. Materiały zostały przebadane, wyniki śledztwa opublikowane. Normalna procedura w takich wypadkach.

Zresztą, możnaby się na ten temat rozpisywać, ale po co? Nawet jeżeli istnieje więcej taśm, nawet jeśli na niektórych jest jeszcze coś zarejestrowane... To jakim jesteś ekspertem żeby coś z nich stwierdzić?! Są zeznania WIELU naocznych świadków, którzy wyraźnie mówią że widzieli samolot. Ty nadal na nagraniu CHCESZ widzieć coś innego. Wydaje mi się że nie przekonałoby cię nic innego jak przeniesienie cię w czasie do miejsca ataku i wtedy jakby to przeleciało sto metrów od ciebie - dopiero wtedy byś był przekonany.
Swoją drogą zabawnie by było jakbyś wrócił z tej wycieczki i zaczął przekonywać ludzkość że to jednak był samolot. "E, tam, jak tylko on to widział to MUSI ŚCIEMNIAĆ!".

Nie potrafię właściwie zrozumieć czemu niektórzy tak bardzo uczepili się tej jednej kwestii, koniecznie chcąc dowieść że to nie był samolot. Ba! Jest przecież wiele osób (w tym nie tylko szarych obywateli, zwolenników teorii spisku, ale też osób medialnych, które zarabiają na tym kasę) które twierdzą, że w WTC także NIE uderzyły samoloty. Przekonują że to co wleciało w budynki "nie miało okien po bokach", "nie przypominało samolotu"... Toż to ręce opadają w obliczu takich głupot. Atak na drugą wieżę jest udokumentowany na 43 nagraniach (o tylu mi wiadomo, może są jeszcze jakieś). Cóż, ja po obejrzeniu tych nagrań jestem przekonany co widzę ale przecież dla zwolenników konspiracji - nie jestem specjalistą! Więc się nie znam! To nie może być samolot! Co z tego że specjaliści stwierdzają że to BYŁ samolot? Przecież to specjaliści, więc na pewno KŁAMIĄ!..

Najbardziej mnie nurtuje - co myślisz że bys osiągnął dowodząc swojej teorii? Uświadomił ludzi że Bush kłamał? Jest politykiem, głową państwa, więc to żadna nowość, to część tego zawodu. Uzmysłowił ludziom że rząd USA zaatakował własnych obywateli, przez co rozjuszony tłum ich zlinczuje? Ktoś będzie musiał przyjść na ich miejsce i rozpocznie polityczną grę od nowa. Przekonać wszystkich że cała akcja była pretekstem do wywołania wojny aby na niej zarobić? Świat kręci się wokół pieniędzy i każdy kto potrafi myśleć jest świadomy tego faktu. I że to straszne, brutalne, nieludzkie, niehumanitarne. Ale tak jest.

Jeśli masz aż tak podniosłe, altruistyczne aspiracje, to wróżę ci niestety porażkę. Nie zmienisz natury świata, który - choć nie chcemy o tym myśleć - jest okrutny. I nasz gatunek aby w nim przetrwać też taki musi być.

Chyba że po prostu chodzi ci o zaspokojenie swojego ego - zobaczyć jak wszyscy padają przed tobą na kolana szemrząc "miałeś rację, miałeś rację, poprowadź nas ku prawdzie, miałeś rację...".

Podsumowując - dyskusja CO uderzyło w Pentagon jest bardzo płytka znaczeniowo. DLACZEGO uderzyło w Pentagon?? - to jest kwestia godna roztrząsania...

rozkminator

Rozkminator, uciekasz się do psychoanalitycznych dywagacji, powołujesz się na ludzką skłonność do przesady, doszukiwania się na siłę jakiegoś "drugiego dna" i ludzkie oczy, które potrafią mylić. Twoje argumenty są nieadekwatne do tego, co zostało Ci przedstawione. Moja wypowiedź nie jest nacechowana emocjonalnie. Jest w pełni racjonalna i pragmatyczna. http://pentagon.hotnews.pl/pentagon1.html Pod tym adresem znajduje się zdjęcie ściany w którą - jak głosi oficjalna wersja - uderzył samolot. I najzwyczajniej w świecie WIDAĆ że jest cała. Nic się nawet nie zapadło. To po prostu namacalny, niepodważalny dowód potwierdzający tzw. teorie spiskowe. Podano światu informację o uderzeniu samolotu - na zdjęciu zrobionym po uderzeniu ściana jest cała. A zatem ten kto twierdzi, że uderzył w nią samolot, ten WYDAJE OSĄD PRZECZĄCY ROZUMOWI. Rozumowi, zmysłom, wiedzy, rozsądkowi i Bóg wie czemu jeszcze. Twoje ani niczyje dywagacje nie zmienią tego faktu. To nie teoria, to fakt. Innych dowodów nie trzeba.

ocenił(a) film na 6
_ParaDoks_

"Rozumowi, zmysłom, wiedzy, rozsądkowi i Bóg wie czemu jeszcze"
- o dziwo rozum i rozsądek podpowiada, że tzw. bóg to wymysł chorych psychicznie ludzi.

mario977

No i? To nie ma nic wspólnego z tym co napisałem powyżej.

ocenił(a) film na 6
_ParaDoks_

Powołujesz się na wiedzę, rozum i z resztą słusznie, ale bóg którego tu przytoczyłeś wyraźnie koliduje z tymi pojęciami.

mario977

Hehe, ależ przecież "Bóg wie co jeszcze" to tylko taki zwrot którego używa się w charakterze przenośni. Jeśli napiszę "chuj wie co jeszcze", to od razu znaczy, że wierzę w mądre chuje? :P

ocenił(a) film na 6
_ParaDoks_

Napisałeś z dużej litery, więc kto cię tam wie ;)
No i porównanie z chujem jak najbardziej słuszne. hehe

ocenił(a) film na 1
Thomas_J

"Ad. 1 Ja do tej pory nie wiem ile ludzi leciało tym samolotem, i kto konkretnie nim leciał. Jakoś nigdzie o tym nie wspomniałeś. Tożsamość tych ludzi pozostaje nieznana. "
Buahahaha... No nie moge wytrzymać z tym czubkiem. Pozostaje nieznana? Leć do USA i przejedź się do rodzin, które straciły bliskich w Locie 77 i powiedz im prosto w twarz, że ich tożsamośc jest nieznana.
http://www.flight77.info/docs/Flight_77_Manifest_a.jpg
http://www.flight77.info/docs/Flight_77_Manifest_b.jpg

adunwad

Adunwad ma racje, a wy wszyscy wstydźcie się. Daliście się podejść jednemu, czy dwum filmikom o teorii spiskowej. śmiać mi się z was chce jak udajecie znawców, a opieracie sie na zmanipulowanych danych i powtarzacie frazesy i banały. pewnie wierzycie w bajeczki o spisku USA na JFK, o strefie 51 i iinych pierdołach, wirzycie w bajeczki o jezusie i apostołach, sorry, ale żal mi was. Oglądajcie więcej archiwum x i filmików z youtuba.

ocenił(a) film na 8
hipis11

Nie ma co, masz rację lepiej wierzyć Buschowi, on nas nigdy nie okłamał i nie okłamie. Zawsze mówi prawdę, żal mi Cię.

Thomas_J

po pierwsze Bush, a nie Busch, a po drugie juz nie rządzi. Inaczej byś śpiewał, gdyby Polskę napadnięto, a amerykanie nie chcieliby nam pomóc. Wtedy byc jęczał, że supermocarstwo a nie chce sie wtrącić, gdy bezbronni są krzywdzeni. Tak było w Iraku. Hussain zagazował cała wioskę Kurdów. To jest bezsprzeczne. uważasz, że nadal powinien rządzić?

ocenił(a) film na 8
hipis11

To dlaczego nie powiedział prawdy, że jedzie tam by zemścić się na Husajnie za zagazowanie Kurdów lub co bardziej prawdopodobne po ropę. Po co ta cała bajka, że Irak posiada bombę atomową? To logiczne, że amerykanie nie poparliby tej inicjatywy, gdyby była prowadzona z byle jakiego powodu, bo kto by chciał umierać po to by inni mogli tankować tanie paliwo.
Czy uważam, że nadal powinien rządzić? Nie wiem. A czy Ty uważasz, że teraz tam jest lepiej. Czy uważasz, że wojna jest najlepszym wyjściem w każdej sytuacji? Jak by nie było amerykanie prowadzą dwie wojny. Obie oni wywołali.

ocenił(a) film na 8
adunwad

Brawo zdołałeś jakimś cudem odpowiedzieć na jedno z moich kilkunastu punktów. To wielkie osiągnięcie. Widzę też, że odpowiadasz na to co Ci pasuje, a resztę pozostawiasz w milczeniu - to dobry sposób, ładnie wygląda. Nie mam czasu lecieć do USA. Myślałem, że jako znawca odpowiesz mi na to pytanie?

Thomas_J

idąc twoim tokiem myslenia, że wojna nie jest najlepszym rozwiązaniem, to jak w 39tym hitler zaatakował polskę to inni nie powinni przyłączać się do wojny, tylko probowac popkojowo negozjowac z hitlerem i kompromisowo oddac mu pół polski.

ocenił(a) film na 1
Thomas_J

"Brawo zdołałeś jakimś cudem odpowiedzieć na jedno z moich kilkunastu punktów. To wielkie osiągnięcie. Widzę też, że odpowiadasz na to co Ci pasuje, a resztę pozostawiasz w milczeniu - to dobry sposób, ładnie wygląda."
Odpowiedziałem na znacznie więcej wypisanych przez ciebie bzdur i dobrze o tym wiesz, więc nie przestań w końcu bredzić.
Poza tym szkoda razy powtarzać to samo tyle razy, skoro już dawno pewne sprawy są jasne po 8 latach od tamtego wydarzenia.

"Nie mam czasu lecieć do USA. Myślałem, że jako znawca odpowiesz mi na to pytanie?"
Chyba coś ci się pomyliło. Ja po raz kolejny wykazałem twój brak wiedzy w temacie, przedstawiając ci manifest pasażerów Lotu 77. ty natomiast twierdziłeś, że do tej pory nie wiadomo, kto tym samolotem leciał. Cytat "1 Ja do tej pory nie wiem ile ludzi leciało tym samolotem, i kto konkretnie nim leciał. Jakoś nigdzie o tym nie wspomniałeś. Tożsamość tych ludzi pozostaje nieznana."
Więc odpowiedziałem i nie pierdol już, bo słabo się mi robi jak patrze na te twoje kolejne wpisy.

ocenił(a) film na 8
adunwad

Jeżeli chodzi Ci o te dwa zdjęcia to sorry, ale są one tak zniszczone, że nie da się z nich odczytać żadnego nazwiska. Przecież można wziąć kartkę i spisać nazwiska wszystkich osób, a kartki z tych dwóch zdjęć wyglądają tak jak by z nimi w tym samolocie leciały. Nie wiem czy to jest zrobione po to żeby wydawały się bardziej wiarygodne. Wydaje mi się to trochę dziwne. Urzędowe papiery (jeżeli oczywiście są to ich zdjęcia) nie powinny być tak niewyraźne. Fakt faktem nie mogę z nich odczytać, ani jednego nazwiska.

ocenił(a) film na 8
Thomas_J

Ja co do wojen mam takie zdanie:


Na każdą wojnę wydaje się (po obu stronach) łącznie kilkaset miliardów dolarów. Pieniądze wydane na jedną wojnę, NA JEDNĄ WOJNĘ, starczyłyby, żeby nakarmić, odziać i ochronić KAŻDEGO BIEDNEGO, GŁODUJĄCEGO NA ŚWIECIE NIE POMIJAJĄC ANI JEDNEGO OSOBNIKA. NIE JEDNEGO! D O K O Ń C A Ż Y C I A!!!
Chcemy pokoju?
Czemu zaczynamy wojny?

ocenił(a) film na 8
miryjur

O te zdjęcia wam chodzi?
http://www.flight77.info/docs/Flight_77_Manifest_a.jpg
http://www.flight77.info/docs/Flight_77_Manifest_b.jpg

Cóż. Na mój gust, to one wyglądają, jakby zostały zrobione w Paincie.
http://www.kielce.ap.gov.pl/najciekawsze/wojna.13.jpg
http://pogotowiearchiwalne.pl/pdf/orginal/12284857758973.grabowska_1.jpg
To są dokumenty z D R U G I E J W O J N Y Ś W I A T O W E J.
Ok? Ok.

II WŚ trwała od 1939 do 1945.

Tamte są z co najmniej 2001.
Ok? Ok.

Morał? Czy tak wyglądają screeny zrobione skanerami z co najmniej 2001 roku? Ja mam skaner z 2000 i działa perfekcyjnie. Skanuje z dokładnością do jednego piksela na ekran. A ja mam ten tańszy.
Ok? Ok.