Dziwny, myślę że to film który powinno się obejrzeć minimum dwa razy. Na pewno jeden
tych które pamięta się do końca życia
Dwa razy oglądałem ten film z początku jako gówniarz i dał bym mu 1 kompletnie nudy ale jako dojrzała osoba która może wnikliwie obejrzeć film da 9/10 porostu świetny pokazy jacy jak zapętla się czas oraz przemierzanie przyszłości i przeszłości oraz świetna obsada świetnie spędzony czas :)
Oglądałem go w życiu chyba z 10 razy. Za każdym razem dostrzegałem w nim coś nowego. Fenomenalna gra aktorska (Pitt, Willis) i niesamowity klimat filmu z końcem świata w tle czyni ten film Niezapomnianym. Jedna z Podstawowych pozycji w każdej szanującej się Kolekcji science fiction :)
Dodam, że w tym filmie Bruce...
O ile nie lubię filmów z gatunku sci-fi to ten należy do nielicznych wyjątków które mi się spodobały. 9/10 przede wszystkim za grę Bruce'a Willisa. Przyznaję, to mój ulubiony aktor. Uważam iż jest to jego najlepsza rola w karierze. I jak że inna od typowych cwaniaków jak w John McLain "Szklanych pułapkach czy Butch w...
więcejJa również oglądałem ten film jako młody chłopak i kompletnie mi się nie podobał, ale kiedy obejrzałem go ponowie już jako trochę starszy człowiek kompletnie zmieniłem o nim zdanie mówi o tym jedna scena z tego filmu w kinie kiedy James Cole główny bohater powiedział: 'film się nigdy nie zmienia ale za każdym razem...
Nie jestem fanem s/f ale ten film to prawdziwy rarytas,swietna fabula chociaz troche pokrecona,film na pewno nie jest plytka rozrywka do piwa;trzeba sie wciagnac i uwaznie ogladac bo latwo sie pogubic,ale najlepiej obejrzec go 2-3 razy.Bruce Willis jest mistzrem w swej roli,Madeleine Stowe piekna jak zawsze,ale to Brad...
więcejNaprawde nawet niektóre sceny przewijałem żeby jeszcze raz zobaczyć jak odgrywa czubka. Wcześniej oglądałem "Zabójstwo Jessy'ego James'a" i ten kontrast mnie wręcz zmiażdżył. Wielkie brawa za podniesienie oceny tego i tak bardzo dobrego filmu
nadal nurtuje mnie to, czyj byl ten głos mowiacy do cola gdy ten byl w izolatce(tym zamknietm pomieszczeniu) w psychiatryku a potem gdy cole byl w łozku; wtedy widzielismy jeszcze jego(tylko kogo?) cien zza parawanu
a druga rzecz to jakim sposobem cole ciagle wracal do przeszlosci(czyli jego terazniejszosci); no bo...
Najpierw wysłali go do 1990 a zawrócili go bo nie zadzwonił?. Później w 1996 (nie licząc wojny) ona go przekonała że jest chory mimo że przed chwilą gadał z tym Goinsem. Gdy go ściągnęli gadał z tym gościem szeptającym że widział go w 96. A zaraz jak go znowu wysłali znów mówił jej że miała rację że to urojenia. I...
Pytanie kieruję do osób, które posiadają jakąś wiedzę z wirusologii...
Mianowicie czy do stworzenia lekarstwa na wirusa (tutaj wirusa który zmutował w przyszłości) potrzeba mieć pierwotną, nie zmutowaną postać tego wirusa?
..jednak po wielu dzisiejszych filmach i poziomie jaki wątek z czasem jest opracowany w np.
LOST to już nie robi na mnie takiego wrażenia, jak pewnie zrobiło by 15 lat temu. Dobry film,
trochę denerwujący i pokręcony, ale jest to chyba najbardziej wymagająca rola Willisa i Pitta
pod koniec filmu fabuła wraca do początku...niby ciekawe, ale ma się wrażenie niedosytu albo nawet zmarnowanych 2 godzin
Gorąco polecam ten wspaniały film wszystkim tym, którzy kochają kino. Ponieważ to co wyprawia w swoim dziele Pan Gilliam przechodzi ludzkie pojęcie. Coś pięknego.
Jeden z moich ukochanych obrazów do którego stale wracam.