Trzeba powiedzieć, że oglądało się nieźle, ale tyle rzeczy jest ściągniętych ze szklanej pułapki (głównie 3ej), łącznie z fabułą, że oczka kłują. Nie zmienia to faktu, że film ogólnie się przyjemnie oglądało, mimo, że to typowa bajka...
Jesteś bardzo łagodnym krytykiem filmowym. Mnie tego filmu nie oglądało się wcale przyjemnie. Faktycznie jest to jedna wielka ściąga z szklanej pułapki - fabuła, zwroty akcji, a nawet zadania jakie główny bohater dostaje do wypełnienia - no po prostu wszystko to co było w szklanej pułapce 3 zostało tutaj przerysowane. Grę aktorską odbieram jako jeden wielki kawał. Gdy widziałem scenę jak główny bohater zatrzymuje samochód na ulicy, mówi "jestem z policji i potrzebuje samochodu", a kierowca mówi "w porządku" i grzecznie wysiada, to śmiałem się do łez. Podobnych kwiatków jest więcej. Generalnie nie polecam. Tylko z szacunku do reżysera daje mocno naciągane 4/10.